FC Barcelona przegrała 0-4 z Bayernem Monachium. W 23. minucie po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym, Müller wykorzystał zgranie piłki głową przez Dante i pokonał Valdésa. Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy było już 2-0 za sprawą Gómeza, który wykorzystał błąd obrony po raz kolejny przy rzucie rożnym. W 73. minucie padła trzecia bramka dla Bawarczyków, a jej autorem był Robben. Osiem minut przed końcem gwóźd do trumny wbił po raz drugi Müller.
Po raz pierwszy od dawna Barça nie miała wystąpić w roli faworyta według bukmacherów. Nie przeszkadzało to jednak z pewnością Culés wierzyć w wygraną swojej drużyny. Desygnowana jedenastka mogła wydawać się najsilniejszym składem poza Bartrą na środku obrony, który o miejsce rywalizował z Abidalem. Na ławce poza francuzem znaleźli się także między innymi Villa i Song.
Początek spotkania to utrzymywanie się Barçy przy piłce, jednak już pierwsza strata skończyła się znakomitą okazją Robbena, na szczęście Victor Valdés był na posterunku i obronił strzał Holendra.
Nie prawdziwe okazały się jednak zapowiedzi Bayernu jeśli chodzi o utrzymywanie się przy piłce w stylu Barçy. Zespół z Bawarii zaskoczony wysokim pressingiem miał problem z grą piłką, jednak co jakiś czas udawało się im konstruować co raz groźniejsze akcje. Po jednej z nich Lahm wywalczył rzut rożny, jednak w powietrzu po raz kolejny rządził Piqué.
Przy kolejnym rzucie rożnym jednak już nie było tak pięknie, poprawione dośrodkowanie trafia na głowę Dantego, ten zgrywa futbolówkę do Mullera, który trafia do bramki i otwiera wynik spotkania.
Pierwsza groźna akcja Barcelony miała miejsce dopiero w 28. minucie, jednak żaden z zawodników nie zamknął groźnego podania Alvesa z prawej strony. Mecz się nieco ożywił jednak zaowocowało to jedynie zaostrzeniem się walki w środku pola.
Co raz częstsze błędy w rozgrywaniu piłki i brak pomysłu na konstruowanie akcji ofensywnych z pewnością nie napawał optymizmem na dalszą część spotkania. W 39. minucie niepewnie grający dziś Bartra otrzymał żółty kartonik za agresywne wejście w środku pola.
Duma Katalonii starała się stworzyć okazje, jednak jedynym efektem był niewykorzystany rzut rożny i do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bez zmian. Połowa wydawała się dobra w wykonaniu Barçy, już w jednej z pierwszych akcji niewiele zabrakło Inieście, żeby dojść do podania Pedro. W odpowiedzi jednak akcja Bayernu i rzut rożny, który kończy się ponownie stratą bramki w bardzo podobny sposób jak miało to miejsce w przypadku pierwszego trafienia. Tym razem strzelcem bramki okazał się Gomez. Duże wątpliwości pojawiają się jednak przy słuszności uznania tej bramki z powodu spalonego na którym mógł się znaleźć napastnik.
Drużyna Bayernu zaczęła pozwalać sobie na co raz więcej, najpierw groźny strzał Mullera obronił Valdés. W kolejnej akcji strzał Riberyego w niewielkiej odległości mija katalońską bramkę.
Wszystkie akcje konstruowane przez Barcelonę były zbyt wolne i drużyna Bayernu zawsze miała czas, aby poustawiać swoje szyki obronne. Barça wciąż nie miała pomysłu na akcje i element zaskoczenia przeciwnika, a kibice co raz bardziej wyczekiwali zmian.
Na niecałe 20 minut przed końcem dobra akcja Pedro, do którego dośrodkowania nie sięga Piqué. W odpowiedzi kontra Bayernu, która kończy się indywidualną akcją Robbena i kolejną bramką dla drużyny z Niemiec. Można mieć ponownie wątpliwości czy sędzia słusznie nie odgwizdał faulu na Albie, jednak obecnie to nic nie zmieni.
W odpowiedzi znakomitą okazje marnuje Bartra, który otrzymał podanie z rzutu wolnego od Xaviego, jego strzał wędruje wysoko nad bramką Neuera.
O zmianach Tito Vilanova dowiedział się chyba dopiero po stracie czwartej bramki. Pogubiona zupełnie drużyna Blaugrany znów zagrała fatalnie w obronie i pozwoliła na zdobycie drugiej bramki Mullerowi. Chwilę później pojawił się na boisku Villa, który zmienił Sáncheza.
Nerwowej końcówki nie wytrzymał Alba, który zachował się w niesportowy sposób i rzucił piłką w Robbena. Zachowanie to zakończyło się żółtą kartką i lewy obrońca nie będzie mógł wystąpić w spotkaniu rewanżowym. Pozostałe sekundy nie wpłynęły na zmianę rezultatu i Barça poniosła bardzo bolesną porażkę.
Bayern Monachium 4-0 FC Barcelona
24″ Müller 1-0 (asysta Dante)
49″ Gómez 2-0 (asysta Müller)
73″ Robben 3-0
82″ Müller 4-0 (asysta Alaba)
Bayern Monachium: Neuer – Lahm, Dante, Boateng, Alaba – Schweinsteiger, Martínez – Robben, Ribéry (87″ Shaqiri), Müller (82″ Pizarro) – Gómez (70″ Luiz Gustavo)
Ławka rezerwowych: Starke, Van Buyten, Rafinha, Shaqiri, Luiz Gustavo, Tymoshchuk, Pizarro
FC Barcelona: Valdés – Dani Alves, Bartra, Piqué, Alba – Xavi, Busquets, Iniesta – Pedro (82″ Villa), Messi, Alexis
Ławka rezerwowych: Pinto, Montoya, Abidal, Song, Thiago, Cesc, Villa
Poza kadrą: Oier, Dos Santos, Tello
Źródło: Własne