Dylematy Tito Vilanovy
Cztery dni przed najważniejszym spotkaniem w najbliższym czasie, FC Barcelona szykuje najmocniejszą artylerię na PSG. Waga walki? Awans do półfinału Ligi Mistrzów w pierwszym sezonie Tito Vilanovy na ławce trenerskiej.
FC Barcelona jest świadoma, że pozostały trzy spotkania, które mogą otworzyć drogę do finału Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz z PSG zakończył się remisem 2-2, więc sprawa awansu nadal jest otwarta. Wynik korzystniejszy jest dla Katalończyków, którzy dodatkowo grają na własnym stadionie.
W ostatnim czasie w zespole panuje wiele kontuzji, co martwi cały sztab techniczny oraz kibiców. Pierwsze pytanie zadawane w szatni, to „czy zagra Leo Messi?”, który wydaje się być najbardziej niepokojącą nieobecnością. Ponadto trzeba zorganizować obronę bez Mascherano i Puyola.
Jeżeli chodzi o linię defensywy, to istnieje możliwość grania czterema zawodnikami lub trzema. W pierwszej opcji pewniakami są Dani Alves, Piqué oraz Jordi Alba. Pytaniem jest, kto będzie towarzyszył Gerardowi w środku obrony. Głównym kandydatem jest Marc Bartra, ale na to stanowisko kandydują także Adriano czy Abidal, jak powiedział Roura na konferencji prasowej po meczu z Mallorcą. Jednakże Tito Vilanova zapewne postawi na pewniejszych zawodników.
Jeżeli brana byłaby pod uwagę trójka zawodników w obronie, pewniakami są jedynie Piqué i Jordi Alba. Dani Alves zapewne balansowałby po prawej stronie, ale nieco wyżej ustawiony. Trzecie miejsce mogą uzupełnić wówczas Adriano lub Song. Barça zagra diamentem z przodu, czyli coś, co Roura zauważył również, jako możliwość na wczoraj.
W środku pola mamy pewne trio: Busquets, Iniesta oraz Xavi. Nie wiadomo, czy zagra Cesc, który wydaje się być pewniejszym elementem w przypadku braku Leo Messiego. Pomocnik został zmieniony w 65. minucie meczu z Mallorcą, co może pokazywać, że Argentyńczyk nie będzie w stanie grać od początku, a Katalończyk otrzyma kolejną szansę na grę.
W trio w ataku pewne jest jedno miejsce, które będzie obsadzone w zależności do dyspozycji Messiego. Jak nie on, to Cesc. Pozostałe dwie pozycje, to wielkie niewiadome. Pedro nadal nie otrzymał zielonego światła i nie grał z Mallorcą, a jego dyspozycja po kontuzji nie jest znana. Z drugiej strony Alexis zaprezentował w tym spotkaniu bardzo dobrą wydajność. Kolejną opcją, która jest najbardziej odległa, ale nie niemożliwa, jest Tello. Ostateczną decyzję podejmie sztab godzinę przed meczem.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.