Rachunki są coraz bardziej oczywiste. Real Madryt wygrał 5-1 z Levante, FC Barcelona 5-0 z Mallorcą, a Atlético Madryt zremisowało 0-0 z Getafe. Przewaga 13 punktów utrzymała się, a do końca pozostało tylko osiem kolejek.
Do zdobycia pozostały jeszcze maksymalnie 24 punkty, a Real Madryt i Atlético mają ze sobą bezpośrednią konfrontację za trzy kolejki. FC Barcelonie w ten sposób wystarczy zdobycie 12 punktów w 4 najbliższych meczach (Zaragoza, Levante, Athletic i Betis), aby móc świętować Mistrzostwo Hiszpanii na Camp Nou (weekend 3-5 maja).
Szpaler na Cornellà?
Inną ciekawą możliwością jest to, że w zależności od odniesionych rezultatów, FC Barcelona może zostać matematycznym mistrzem podczas spotkania na Camp Nou z Realem Valladolid za sześć kolejek. Wówczas Espanyol na Cornellà musiałby zrobić szpaler.
Źródło: MundoDeportivo.com