Wszystkie rytułały przed podpisaniem jakiegokolwiek zawodnika spełniają się co do ostatniego. Wszystko coraz bardziej wskazuje na to, że Neymar już tego lata dołączy do FC Barcelony i od sezonu 2013/14 będzie zawodnikiem grającym w Europie.
Sam zawodnik przekazuje już oświadczenia, że jego czas w Brazylii dobiega końca. Barça swobodnie przyznaje, że jest zainteresowana nim. Santos jednak chciał odnowić kontrakt Neymara, ale zaczęła kłaniać się rzeczywistość…
Jaka jest rzeczywistość? W piątek ujawnił ją prezydent Santosu, Odilio Rodrigues. Wypowiedział się on dla programu La Graderia w Radio Barcelona, gdzie przyznał: „Rozmawialiśmy z ojcem Neymara, który jest jego przedstawicielem. Intencją Santosu było, aby pozostał z nami dłużej niż do 2014, ale rozumiemy, że jego cykl w Brazylii kończy się”.
W związku z tym dodał także: „Teraz nadchodzi czas wielkich spekulacji i propozycji od klubów europejskich, a jeśli pojawiają się one, to zarówno Santos, jak i piłkarz, musimy podjąć decyzję”. Przypominamy, że z ostatnich wypowiedzi Josepa Marii Bartomeu wynikało, że nie wiedzieli, iż zawodnik chce opuścić Santos.
Teraz wiedzą. Wiedzieli już dawno. Z tego tez powodu w oficjalnych rachunkach klubu znalazła się zapłata w wysokości 10 milionów euro, która jest jedną z części całej kwoty, która wynosi 40 milionów euro. Wszystko w scenariuszu zaczyna się spełniać.
Pewnie nie będzie to dużym zaskoczeniem, kiedy następnym razem w mediach Neymar przyzna, że chce przejść do Europy, że chce grać w FC Barcelonie. W czerwcu odbędzie się Puchar Konfederacji, gdzie jego Brazylia zagra z Hiszpanią naszpikowaną zawodnikami katalońskiego klubu. Po tym będziemy oczekiwać jednego – oficjalnego komunikatu.
Źródło: Sport.es