Po rozczarowaniu w Monachium… Zwycięstwo w Bilbao?
Po rozczarowującym półfinale z Bayernem, przegranym 4:0, zawodnicy Barcelony powinni szybko podnieść się na duchu przed spotkaniem z Athletico Bilbao, które może być decydujące w La Liga.
Barça i jej kibice mogą przestać myśleć o zabawach, sezon wszedł właśnie w krytyczną fazę, czego dowodem są nadchodzące spotkania, które od piłkarzy Barcelony będą wymagały dawnej wielkości. 4:0 to cios dla drużyny Tito Vilanovy, którzy mają ciągle szansę by pod koniec tygodnia zdobyć tytuł Mistrzów Hiszpanii.
Tak więc, oszczędzając sobie dyskusji o pierwszym półfinałowym starciu w Monachium, warto przypomnieć, że zespół Vilanovy najbliższe spotkanie rozegra w Bilbao z Athletikiem 27 kwietnia, w sobotę, o 18.00 na San Mamés.
Nadchodzące spotkanie będzie ważne z kilku powodów. Na początek będzie to ostatni mecz w lidze hiszpańskiej między Barceloną i Bilbao na starym stadionie basków. San Mamés ostatecznie zostanie zamknięty na koniec sezonu.
Ponadto, Barça może zagwarantować sobie w tym spotkaniu 22 Mistrzostwo Hiszpanii, ale najpierw musi pokonać zespół Marcelo Bielsy.
Jeśli Barcelona wygra w Bilbao, to będzie oczekiwać na wynik spotkania Derb Madrytu, gdzie Real Madryt zmierzy się z Atlético. Przegrana Realu da już 100% zwycięstwo Blaugranie.
W przeciwnym razie, trzeba będzie poczekać jeszcze tydzień, do meczu Barça-Real Betis. Spotkanie to odbędzie się po rewanżu z Bayernem, gdzie wszystko wskazuje na to, że będzie to tylko bolesna formalność… Remontada jest niemożliwa.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.