Ribéry: Po dwóch porażkach przyszedł czas na zwycięstwo
Franck Ribéry nie jest wprawdzie kapitanem swojej drużyny, jednak sześć lat lojalności wobec jednego zespołu sprawia, że jego wkład w rozwój klubu jest bezsporny i może być uważny za jednego z przywódców Bayernu.
Teraz, po dwóch porażkach w finałach Ligi Mistrzów (2010 i 2012) Francuz jest przekonany, że trzeci występ może być szczęśliwy. „Rok 2013 jest wspaniałą okazją na wygranie Ligi Mistrzów”, przyznał piłkarz na konferencji prasowej.
Co czułeś, gdy dowiedziałeś się, że zagracie z Barceloną?
To będzie mecz dwóch wielkich europejskich klubów z wspaniałymi zawodnikami. Widzimy jaką drogę przeszła Barça w tym roku. Widzieliśmy też, że zasłużyła na to, by rok temu zagrać na Allianz Arena. To było niesprawiedliwe. Zanim więc pomyślimy o Wembley, musimy być gotowi na półfinał.
W sezonie 2008/2009 zostaliście wyeliminowani przez Barçę już w ćwierćfinale.
Barça zawsze była wielkim zespołem, a w ostatnich latach tylko to potwierdziła, zdobywając liczne trofea. Nasz Bayern w porównaniu do tego sprzed trzech lat jest o wiele silniejszy. Bardzo się zmienił i może na równi rywalizować z Barçą.
Czyli teraz można stawiać na Bayern?
2009 był sezonem, w którym Barcelona była zdecydowanie lepsza od wszystkich. Nasze zespoły mają szansę zmierzyć się ponownie, a my jesteśmy w stanie ich pokonać zarówno w Monachium i Barcelony.
Ile razy dostawałeś szansę na przejście do Madrytu czy Barcelony?
To prawda, że dwa czy trzy lata temu dostawałem oferty od tych klubów, ale zdecydowałem się na pobyt tutaj. To jest mój dom.
Co myślisz o powrocie do gry twojego kolegi, Abidala?
Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu. Ta cała sytuacja była bardzo skomplikowana. To było trudne dla niego i jego rodziny. Utrzymujemy kontakt telefoniczny, a jego powrót był dla mnie świetną wiadomością.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.