Na pomeczowej konferencji prasowej Jordi Roura przyznał, że dotarcie do półfinału Ligi Mistrzów szósty raz z rzędu „to coś ważnego i niebywałego, nasi kibice powinni być dumni”.
Drugi trener FC Barcelony wie, że niełatwo jest dojść do tego etapu Ligi Mistrzów, tym bardziej szósty raz z rzędu. Roura jest świadomy, że Barcelona zapewniła sobie to po niełatwym meczu, ale zaznaczył jednocześnie, że „nasza ambicja nie zatrzymuje się tutaj. Będziemy walczyć w półfinale, aby przejść dalej i starać się wygrać później w finale”.
Prawa ręka Tito Vilanovy skomentowała mecz jako „bardzo skomplikowany. PSG to świetny zespół. Jeśli w czasie meczu nie wszystko stoi na swoim poziomie, to zasługą tego jest nasz rywal”.
Obecność Messiego
Udział Leo Messiego w meczu był widoczny właściwie już odkąd Argentyńczyk pojawił się tylko na boisku: „Był skupiony. Wiedzieliśmy ile będzie mógł zagrać, a jeśli wynik nie byłby korzystny, to wtedy mógłby to zrobić. Miał udział w bramce Pedro i od tego czasu grał ostrożniej”, powiedział, dodając, że „na początku zawodnik nie ma żadnego problemu”. Pogratulował takż Leo tego, że „nie zatracił poczucia rywalizacji. Możemy cieszyć się zawodnikiem jedynym w swoim rodzaju”.
Mimo że Messi okazał się rewolucyjną zmianą w meczu, Roura podkreślił dobry występ wszystkich zawodników: „Oprócz Leo także pozostali, którzy zagrali w tym meczu, byli na najwyższym poziomie. Wykazują właśnie taki upór przeciwko przeciwnościom, który pozwala na odrobienie strat”.
Występ Valdésa
Jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w tym meczu był Víctor Valdés, o którym także Roura nie zapomniał: „zagrał na szóstkę. Kolejny raz dał nam wiele pewności i siły, zwłaszcza w stałych fragmentach gry”. Bartra został określony jako „dzielny” zastępując Adriano, który, jak powiedział Roura, „nie ma żadnego urazu, przeciążył tylko mięśnie bliźniacze”.
Źródło: FCBarcelona.cat