Tito Vilanova ponownie na konferencji prasowej

Dziś, w przededniu meczu z Athletic Club, Tito Vilanova po raz pierwszy od powrotu z Nowego Jorku pojawił się na oficjalnej konferencji prasowej. Poniżej zamieszczamy wypowiedzi trenera FC Barcelony.

„Po wszystkim tym co przeszedłem czuję się dobrze. Pragnę tu pozostać. Zawsze i, jeśli zdrowie mi na to pozwoli, będę chciał kontynuować swoją pracę tutaj. Mam wiele sił i wielkie chęci”, powiedział na początek pokazując, że nie stracił swojego optymizmu. „Nie stawiałem się na poprzednich konferencjach prasowych ze względu na efekty operacji”, wyjaśnił Vilanova, w którego głosie słychać było zmianę barwy.

Trener FC Barcelony wyjaśnił również jak przebiegała jego praca podczas pobytu w Nowym Jorku: „Problemem była tu duża odległość. W Nowym Jorku było mi ogólnie dobrze, a dzięki nowoczesnym technologiom mogłem być w kontakcie z zespołem”. Tito przeżywał trudne chwile, jednak w żadnym momencie nie myślał o porzuceniu swojej funkcji: „Kiedy mam dwa dni wolnego, nie wiem co z sobą zrobić. W tej pracy nie czuję żadnego obciążenia, a lekarze powiedzieli mi, że najlepsze co mogłem robić, to pracować”.

Wdzięczność trenera

Podczas swojego powrotu na spotkania z mediami, Tito Vilanova chciał podziękować również swoim aystentom: „Roura i Altimira wykonali przykładną pracę na najwyższym poziomie”. Dodał również, że „Sytuacja bez trenera w innym miejscu byłaby o wiele trudniejsza. Decyzja klubu była bardzo ciężka i powinna być zrozumiana w każdym znaczeniu”. Mówiąc o swoich zawodnikach podczas jego nieobecności, podkreślił, że „powinniśmy być zadowoleni z tych piłkarzy, którzy zachowali miejsce lidera w Lidze i szósty raz z rzędu znaleźli się w półfinale Ligi Mistrzów”.

Bawarskie wyzwanie

Odnośnie dwumeczu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów Tito oświadczył, że „nie możemy powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie odrobić tego wyniku. Nie mam zamiaru rzucać ręcznika. Jesteśmy Barçą i gramy u siebie. Nie byłoby jednak wiarygodnym mówić, że łatwo przyjdzie nam dokonanie remontady. To będzie trudne, ale naszym obowiązkiem jest wygrać. Musimy pokazać naszym kibicom, że możemy rywalizować i zwyciężyć. Trzeba ufać”.

Liga – im szybciej, tym lepiej

Barcelona już jutro zagra w Lidze na San Mamés, a dla Tito jest jasne, że „im szybciej zapewnimy sobie zwycięstwo w Lidze, tym lepiej, jednak dla mnie to bez znaczenia. Chcę żebyśmy ją wygrali. W tym sezonie poszło nam doskonale, to z pewnością jeszcze bardziej konkurencyjne rozgrywki i dlatego wszystkie te zdobyte punkty wskazują, że wykonujemy dobrze naszą pracę”.

O przyszłości

Podczas tej konferencji prasowej padły pytania o wiele nazwisk, jednak Vilanova chciał zachować dyskrecję. Według niego „to ważna część sezonu i nie jest dobrze mówić o odejściach i przyjściach”. Wskazał również, że 4-0 z Bayernem i wpłynęło na podjęte przez niego decyzje: „W ciągu całego roku planowaliśmy przyszły sezon i nie sądzę, że trzeba zrobić aż tyle zmian, o jakich się mówi. Niełatwo jest udoskonalić taki zespół”. Więcej jednak dowiedzieliśmy się jeśli chodzi o Abidala i Valdésa. O Francuzie powiedział, że należy „iść krok po kroku, jak do tej pory”, a o bramkarzu, że „nie ma żadnego problemu, aby grał tutaj jeszcze rok dłużej”.

Źródło: FCBarcelona.cat