Villa: Nie możemy powtórzyć błędów z meczu z Milanem
Na konferencji prasowej przed meczem z PSG David Vill wskazał, że „gol na wyjeździe byłby bardzo ważny, a jeśli uda nam się wrócić do Barcelony z przewagą, to tym lepiej dla nas”.
Asturyjski napastnik był jednym z bohaterów remontady FC Barcelony w meczu z Milanem na Camp Nou. Zdobył jednego z czterech goli, które pozwoliły zespołowi Tito Vilanovy zagrać w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i udać się teraz na wtorkowe spotkanie na Parc des Princes. Siódemka Barçy skomentowała, że „nie możemy popełnić tego samego błędu co z Milanem, bo odrabianie strat jest bardzo trudne. Musimy zagrać bardzo dobrze w obu meczach”. Jest także świadomy tego, że rola faworyta „rozstrzygnie się tylko na boisku. W pojedynku na tak wysokim poziomie trudno powiedzieć kto jest faworytem. Wszystkie zespoły, które są na tym etapie rozgrywek zasłużyły na to. Każdy może wyeliminować innych, każdy ma szansę na miejsce w finale”.
„Mamy nadzieję, że to nie będzie wieczór Ibry”
Barça ponownie zmierzy się ze Zlatanem Ibrahimoviciem, który tym razem będzie bronił barw PSG. Villa wie z jak świetnym zawodnikiem przyjdzie rywalizować jego zespołowi, dlatego też „mam nadzieję, że to nie będzie jego wieczór i pokładam nadzieję w naszych obrońcach, którzy mają już doświadczenie w grze przeciwko niemu”. Asturyjczyk mówił też o Thiago Silvie, na którego także trzeba będzie uważać, bo „świetnie gra głową podczas stałych fragmentów gry”.
Zespół ponad indywidualności
David Villa cieszy się swoją dobrą formą, którą prezentuje od ostatnich kilku tygodni, głównie dzięk dobrej kondycji fizycznej: „Czuję się dobrze pod względem fizycznym, jestem bardziej pewny siebie niż jeszcze przed kilkoma tygodniami. Jestem zadowolony i szczęśliwy”. Zapytany o swoją przyszłość jasno odpowiedział, że „byłoby brakiem szacunku mówić o mojej przyszłości przed najważniejszym meczem w sezonie. Ważniejszy jest zespół, a nie sytuacja pojedynczego zawodnika”. „Zawsze dawałem z siebie wszystko na treningach i na meczach, aby otrzymywać więcej minut i częściej grać. Teraz zbieram tego owoce. Żyję teraźniejszością niemyśląc o przeszłości i przyszłości”.
Jeśli chodzi o duet jaki tworzy z Messim, Guaje wskazał, że jeśli gra bardziej w środku, jest to z korzyścią dla zespołu, ale i dla samego Argentyńczyka: „On jest naszym chorążym, najważniejszym zawodnikiem. A to co robimy, aby czuł się dobrze, procentuje dla całego zespołu”.
Powrót Tito i Abidala
Villa wyjaśnił jak teraz czuje się zespół kiedy Tito Vilanova powrócił już do Barcelony: „To wielka radość widzieć go z powrotem przy zespole. On nam przewodzi, a teraz wszystko będzie łatwiejsze, tym bardziej teraz kiedy jesteśmy już przy końcówce sezonu”. „Jesteśmy szczęśliwi widząc go tutaj zdrowego. Cieszymy się razem z nim i mamy nadzieję, że od teraz będziemy otrzymywać same dobre wieści”, dodał.
W takim samym tonie Guaje wypowiedział się Éricu Abidalu: „To wzór, na który spoglądmy, nie tylko sportowcy, przez to jak walczył. Jest przykładem tego co możesz osiągnąć wysiłkiem, wartością i pracą”.
Źródło: FCBarcelona.cat
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.