Odejście Davida Villi z FC Barcelony wydaje się być już niemal przesądzone. Tottenham wyprzedza inne kluby, które interesują się napastnikiem i przekonuje El Guaje solidną przyszłością i europejskim projektem.
Trener Tottenhamu, André Villas-Boas, wydaje się być kluczową osobą przy transferze Davida Villi do angielskiego klubu. Spurs chce zagrać w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów i prawdopodobnie tak się stanie. Obecnie zajmują piąte miejsce z 69 punktami, a czwarty Arsenal Londyn ma ich 70. Od ostatniej kolejki będzie zależeć kto z nich zagra w eliminacjach do tych rozgrywek, a komu będzie musiała wystarczyć Liga Europy.
Umowa Davida Villi kończy się 30 czerwca 2014 roku. Tottenham jest w stanie już teraz negocjować, ale wydaje się, że priorytetem dla zawodnika jest rodzina. El Guaje chciałby z tego powodu pozostać w Hiszpanii i grać nadal w La Liga. Wszystko będzie zależało jednak od ofert i ocenie argumentów za i przeciw. Barça jednak jeszcze nie dostała żadnej oficjalnej oferty za napastnika. Jednakże niemal pewne przyjście Neymara komplikuje sytuacje innym zawodnikom tej formacji. Mimo to, bardziej realne jest odejście Hiszpana niż Alexisa Sáncheza.
W Anglii pojawiają się spekulacje, co do wynagrodzenia w Premier League. Mówi się o tygodniowej pensji wynoszącej 130 tysięcy euro, co odpowiada rekordowym 6 milionom euro rocznie. 31-letni Villa stoi obecnie przed zapewne ostatnim wielkim kontraktem w swojej karierze. Spurs mogą zapłacić za niego nawet 14,5 miliona euro. Trener uważa, że jego drużyna jest zbyt zależna od Garetha Bale”a i chce dać wszystkim alternatywę. Arsenal i Atlético również walczą o El Guaje.
Źródło: MundoDeportivo.com