Były trener Barcelony – Johan Cruyff – w wywiadzie dla Catalunya Ràdio dokonał przeglądu bieżących spraw FC Barcelony.
Cruyff zakwestionował sytuację Víctora Valdésa, który nie chciał odnowić kontraktu z FC Barceloną. „To rzadka rzecz, kiedy taki bramkarz jak Valdés chce opuścić najlepszy klub na świecie”, przyznał.
Zapytany o Tito Vilanovę podkreślił, że „nie ma tak wielkiego doświadczenia jak Guardiola, ale także ma ogromny problem – chorobę.”
W rzeczywistości, Cruyff próbował podkreślić, jak ciężko jest prowadzić zespół po przejściu tak ciężkiej choroby. „Nie jest wcale tak łatwo powrócić do pełni sił. Ja sam miałem operację serca… Co więc robić, jeśli nie możesz prowadzić Barçy w 100 procentach? Odpowiedziałbym Tito: po pierwsze zadbać o siebie.”
Na pytanie, czy podpisano by kontrakt z kolejnym trenerem, gdyby Tito zdecydował się na dłuższy pobyt w Nowym Jorku, odpowiedział: „myślę, że tak. Czasem trzeba podejmować decyzje, nawet jeśli są one bardzo trudne.”
„Aby zespół mógł funkcjonować, każdy musi myśleć o tej drużynie od siebie”, przyznał Cruyff, który w pamięci ma wielkie dzieło, jakie uczynił Pep. „On wykonał fenomenalną pracę wraz z członkami zarządu”, przypomniał Cruyff i wspomniał, że „kiedy popełnił błąd przy podpisaniu kontraktu z Ibrahimoviciem, to zaakceptowano to i poprawiono.”
Jeżeli chodzi o nowych zawodników Barçy, przypomniał że „to zostało już udowodnione, że wielkie pieniądze nie wygrywają europejskich pucharów. Pieniądze są zawsze rzeczą wtórną. Na pierwszym miejscu powinna stać jakość piłkarska i mentalność.”
„Trzeba dokończyć tę drużynę, uzupełnić o brakujące dane”, stwierdził Cruyff na temat obecnej sytuacji Barcelony.
Oczywiście w rozmowie nie mogło zabraknąć tematu Neymara. „Musimy poczekać, aby zobaczyć jak się będzie prezentował. Czy będzie niezbędnym zawodnikiem? Może tak, a może nie. Nie mówimy o jego jakości gry w piłkę, bo znajdujemy się z dala od niego, ale myślę, że będzie robił to dobrze. Nie widziałem go, ale jeśli mówią, że jest dobry, to musi być dobry.”
Źródło: MundoDeportivo.com / AS.com