W środę w domu prezydenta Santosu, Luisa Álvaro Ribeiro, doszło do kluczowego spotkania dla przyszłości Neymara.
Kierownictwo klubu zebrało się w domu Ribeiro, który z powodów zdrowotnych nie pełnił funkcji prezesa przez ostatnie kilka miesięcy, aby zdecydować czy sprzedać cracka do Barçy. Odilio Rodriguesa, wiceprezydent Santosu miałby prowadzić negocjacje z FC Barceloną. Źródła bliskie otoczeniu gracza mówią, że panuje „pożegnalny klimat,” jak ujawnia Globoesporte.
Jak informowało w środę Mundo Deportivo Barça podwyższyła oferowaną kwotę za gracza Santosu do 20 milionów za 55 procent ich praw. Kataloński klub będzie prowadził negocjacje z DIS i TEISA w sprawie 45 procent praw, które posiadają. Barça zaoferowała jako część zapłaty rozegranie dwóch spotkań towarzyskich, jedno odbyłoby się na Camp Nou, a drugie w Brazylii, w miejscu wybranym przez Santos. W ten sposób daje szanse klubowi, aby stał się bardziej znany na arenie międzynarodowej.
Źródło: Mundodeportivo.com