Mathieu – piłkarz o profilu Adriano

Jak ostatnio informowaliśmy Barcelona jest zainteresowana pozyskaniem zawodnika Valencii – Jérémy’ego Mathieu. Ten piłkarz ma wiele wspólnego z Adriano – obaj mają ten sam profil, a poza tym ich kontrakty są ważne do 2014 roku.

Wiadomość o zainteresowaniu Barçy Mathieu zaniepokoiła nie tylko środowisko Valencii, ale też zawodników Barçy, tj. Adriano Correira i Éric Abidal – graczy o takim samym profilu, co Francuz, czyli lewych obrońców, którzy mogą z łatwością występować również na środku.

Pomijając sytuację Abidala, którego sprawa jest zupełnie niezależna od innych, największą ofiarą podpisania kontraktu z Mathieu byłby Adriano. Brazylijczyk, którego kontrakt kończy się w 2014 roku, nadal negocjuje jego przedłużenie. 27-latek chciałby występować w Barçy jeszcze przez trzy sezony ( do 2017 roku), ale wstępnie, po odbyciu kilkunastu spotkań z przedstawicielami katalońskiego klubu, mógłby pozostać tutaj przez jedne dodatkowy rok. W następnym tygodniu być może zostanie ogłoszone ostateczne porozumienie. Jeżeli zaś nie uda się osiągnąć korzystnej oferty, kto wie, czy nie warto będzie posłuchać ofert sprzedaży tego lata, zanim w 2014 roku zawodnik odejdzie za darmo. Zwłaszcza, że Brazylijczykiem swego czasu zainteresowane było francuskie PSG.

 

Niemożliwe więc w przyszłości wydaje się być połączenie w Barcelonie Adriano i Mathieu, którego kontrakt z Valencią kończy się również w 2014 roku i także próbuje negocjować jego przedłużenie. Dyrektor sportowy klubu – Braulio Vázquez oraz agent zawodnika – Alexander Bonnot spotkali się w ostatni wtorek, aby ocenić, jaka sytuacja panuje po obu stronach. Francuz jest bardzo szczęśliwy w Valencii i chciałby tutaj zostać, choć nigdy nie ukrywał w występach publicznych, że „to nie jest ostatni szczebel jego drabiny i chciałby występować w większym klubie.” Jego środowisko mocno się, więc zastanawia nad możliwością przeniesienia i propozycją Barçy, która ma świadomość, że klauzula wykupu wyniosłaby ją 8 milionów, co nie jest wielkim problemem.

 

Obrońca Valencii wypowiedział się na tej sytuacji w jednej ze stacji radiowych, mówiąc, że nie doszedł jeszcze do pełnego porozumienia z klubem i sądzi, że Barça go uwodzi. „Valencia oferuje mi dwa lata, czyli zapewne możliwość bycia tutaj do końca mojej piłkarskiej kariery. Każdy, kto zna się na piłce poleca mi transfer do Barçy, ale w mojej głowie ciągle jest Valencia”, przyznał 29-latek, który bardzo dobrze czuje się w swoim obecnym klubie i jest uwielbiany przez jego fanów. Dlatego nie chciałby być w przyszłości traktowany jako zdrajca. Jednak gdyby Barça naciskała, to kto wie, jak mogłyby potoczyć się jego losy.

 

Kibice Barçy jednak nie są zbytnio przekonani do tego transferu, według ankiety zaproponowanej przez MD, zaledwie 37% głosujących chciałoby, aby Francuz zasilił szeregi ich ulubionego klubu. Jednak zarząd może mieć odmienne od nich zdanie i tak naprawdę, to tylko on zadecyduje, kto w przyszłości zasili szeregi Barcelony.

 

Źródło: MundoDeportivo.com