Brak negocjacji, ale Barça uważa, że jej oferta jest ważna i czeka na odpowiedź.
Barcelona zakłada, że oferta złożona Santosowi w środę, skoro nie została odrzucona to jest nadal aktualna. Nie będzie nowej oferty, a dyrektor FC Barcelony, Raul Sanllehi wrócił z Brazylii i w Barcelonie zameldował się w nocy ze środy na czwartek.
Jest to niewątpliwie zdecydowana postawa ze strony Barcelony. Podobna sytuacja miała miejsce w przeszłości, aby nie podnosić stawki za Neymara. Jeśli Santos przyjmie ofertę złożoną przez kataloński klub to otrzyma 23 miliony później, jednak Barça nie planuje składać nowej oferty. A skoro Santos nie odniósł się do niej, to znaczy, że nie ma sensu aby Sanllehi wciąż przebywał w Sao Paulo.
Nie oznacza to jednak, że negocjacje zostały przerwane. Wszystko leży w rękach Santosu, aby podjąć negocjacje, oczywistym jednak jest, że Barçy kończy się cierpliwość.
Źródło: Sport.es