FC Barcelona wygrała z Espanyolem w finale Pucharu Katalonii. W 19. minucie spotkania Adriano stracił piłkę, co wykorzystał Wakaso. Piłka trafiła do Simão, który pokonał Oiera i wyprowadził Espanyol na prowadzenie. Rzutem na taśmę do wyrównania doprowadził Cesc. Po regulaminowym czasie gry był remis, więc do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. Warto dodać, że tuż przed gwizdkiem sędziego Song i Stuani otrzymali czerwone kartki.
Simao wyprowadza Espanyol na prowadzenie
Kataloński hymn narodowy „Els Segadors” rozległ się na stadionie tuż przed kibicami, a piłkarze uczcili chwilą ciszy śmierć alpinisty, Juanjo Garra. Vilanova postanowił wysłać do gry tylko czterech piłkarzy z pierwszego zespołu: Adriano, Sergio Busqetsa, Pedro i Dos Santosa, a resztę stanowili zawodnicy Barçy B. Javier Aguirre rozpoczął mecz z zaledwie jednym graczem z rezerw.
Po pierwszych kilku minutach, Wakaso odebrał piłkę Adriano i znalazł Cristiana Gómeza, który doskonale asystował Simao. Portugalczyk zdobył pierwszą bramkę tej nocy. Barça zareagował i szybko przejęła kontrolę nad meczem. Rafinha i Deulofeu próbowali pokonać Casillę, ale ich próby nie przyniosły gola. Sergio Roberto miał najlepszą szansę w pierwszej połowie, ale i ten strzał był obroniony przez bramkarza.
Pedro kapitanem Barçy
Pedro Rodríguez założył opaskę kapitana FC Barcelony tego wieczoru. Po przerwie oddał ją w ręce Javiera Mascherano.
Vilanova wpuścił na boisko czterech nowych graczy w przerwie – Mascherano, Songa, Espinosę i Alexisa. Aguirre dokonał trzech zmian: Petrov, Stuani i Colotto. Druga połowa rozpoczęła się od akcji Barçy, któą zainicjował Deulofeu. Jego próby, a także Alexisa, kończyły się na bramkarzu.
Upór i determinacja opłacały się Barçy
Barça nadal naciskała na rywali i została za to nagrodzona, gdy Cesc zdołał pokonać Casillę w 87. minucie. Dużą rolę w tej akcji miał Song. Kameruńczyk został następnie wyrzucony z boiska wraz z Stuanim. Obaj niemalże pobili się, a chwilę później sędzia zakończył mecz.
Karne zadecydowały
24. edycja Pucharu Katalonii została rozstrzygnięta w rzutach karnych. Fàbregas, Piqué, Alexis i Villa strzelili z 11 metrów, co dzięki niecelnym uderzeniom Wakaso i Pietrova dało trofeum. Tito Vilanova i jego piłkarze odzyskali tytuł, którego nie udało się wygrać od sezonu 2006/07.
Espanyol 1 (2) – 1 (4) FC Barcelona
19″ Simão 1-0
90″ Cesc 1-1
Karne:
Wakaso 1-0
Xavi 0-0 (bramkarz obronił)
Petrov 2-0
Cesc 2-1
Colotto 2-1 (poprzeczka)
Piqué 2-2
Alexis 2-3
Verdú 2-3 (niecelny strzał)
Villa 2-4
Espanyol: Kiko Casilla – Mattioni (88″ Javi López), Raúl Rodríguez, Forlín, Clerc (71″ Capdevila) – Víctor Sánchez (45″ Petrov), Baena (92″ Sergio García) – Simão (45″ Stuani), Cristian Gómez (71″ Verdú), Wakaso – Christian Alfonso (45″ Colotto)
Ławka rezerwowych: Cristian Álvarez, Colotto, Capdevila, Stuani, Verdú, Sergio García, Javi López, Tejera, Petrov, Cubillas, De Amo
FC Barcelona: Oier – Balliu (70″ Alba), Sergi Gómez (70″ Piqué), Adriano (45″ Mascherano), Patric – Busquets (45″ Song), Dos Santos (66″ Xavi), Sergi Roberto (45″ Espinosa) – Pedro (45″ Alexis), Rafinha (66″ Cesc), Deulofeu (66″ Villa)
Ławka rezerwowych: Pinto, Piqué, Cesc, Xavi, Villa, Alexis, Mascherano, Jordi Alba, Song i Espinosa
Źródło: FCBarcelona.cat