„Chcę pogratulować Bayernowi, pokazali, że są zdecydowanie lepsi od nas i bardzo zasłużyli na awans do finału. Przez ostatnie pięć lat zawsze byliśmy w półfinałach i nie jest łatwo, jestem bardzo dumny z naszych zawodników i z tego jak się zachowali”, powiedział Rosell po wygranej drużyny z Niemiec na Camp Nou.
7:0 w dwumeczu:
To wynik zbyt wysoki, zarówno na to, co się zdarzyło tam (w Monachium), jak i tu. Dla mnie, po przegranej na Allianz Arenie, mogliśmy jedynie stawić im czoła w rewanżu – co okazało się bardzo trudne.
Przyczyny nieobecności Messiego:
Odwołam się do tego, co powiedział Tito – kiedy masz w drużynie najlepszego zawodnika na świecie, a mimo to nie ma go na boisku, to nie da się tego nie zauważyć, ale jestem bardzo dumny z naszego sztabu technicznego, pokazaliśmy, że jesteśmy klubem który potrafi wygrywać i przegrywać.
Sędziowanie w Lidze Mistrzów:
Dziś Bayern zasłużył na awans, niezależnie od sędziów. Nigdy nie lubimy mówić o pracy sędziów, ale nie mamy za dużo szczęścia do nich w tym roku.
Siła Bayernu:
Bayern na tę chwilę jest najsilniejszą drużyną w Europie i myślę, że wygrają puchar Ligi Mistrzów
Decyzje na koniec sezonu:
Uwagi na koniec sezonu są takie, że najlepiej dla nas będzie poczekać z domysłami na faktyczny jego koniec. Musimy wspierać naszych zawodników, być z nimi, a gdy zakończy się sezon, to dopiero będzie moment na analizę i podejmowanie decyzji.
Messi i nadmierna ostrożność:
To są decyzje sztabu trenerskiego wraz z fizjoterapeutami i to oni decydują. Nieważne czyby grał, czy tak jak dziś – nie, jest to decyzja tylko i wyłącznie techniczna, nie ma o czym mówić, decyzję podejmuje trener.
Wyższość niemiecka:
Nie można powiedzieć, że wypadliśmy źle, dwie z czterech najlepszych drużyn Europy to te z Hiszpanii, po prostu byli lepsi i akceptujemy to. Jesteśmy bardzo dumni, nie wierzę, że futbol hiszpański się skończył.
Źródło: AS.com