Tito Vilanova postanowił zabrać wszystkich swoich zawodników na jutrzejsze starcie z Atlético Madryt na Vicente Calderón, gdzie Barcelona może sobie zapewnić mistrzostwo Hiszpanii.
Cała drużyna, łącznie z kontuzjowanymi, uda się do stolicy Hiszpanii, gdzie o godzinie 19:00 dojdzie do starcia pomiędzy Atlético a Barceloną. Tito Vilanova wie, że jutro może sie rozstrzygnąć kwestia mistrzostwa i chce, aby wszyscy byli w tym dniu razem na Vicente Calderón.
Bramkarz, Víctor Valdés, wciąż narzeka na uraz lewej stopy i już wiadomo, że w jutrzejszym spotkaniu go nie zobaczymy. W tym tygodniu piłkarz zwiększył intensywność swoich ćwiczeń, aby uporać się z kontuzją, ale nie udało się wygrać z urazem na czas. Do tego doszły jeszcze bóle w lewej łydce. W jego miejsce powołany został z rezerw Masip. Natomiast Éric Abidal lekko naderwał sobie mięsień płaszczkowaty łydki i jego występ w Madrycie również jest wykluczony.
Javier Mascherano, który wciąż walczy z urazem, wziął udział w całej sesji treningowej. Z pierwszą drużyną pracował także młody bramkarz Juvenilu A – Joseph Fabrice Ondoa.
Źródło: FCBarcelona.cat