Tito: Nikt nam niczego nie podaruje

Na pomeczowej konferencji prasowej Tito Vilanova analizował grę zespołu i poszczególnych zawodników. Oświadczył też, że wyjeżdża do Nowego Jorku na badania, które były już wcześniej przewidziane.

Vilanova powiedział, że jego zespół „dobrze zareagował” na pierwszego gola Betisu i „pokazał osobowość”, dzięki której spotkanie udało się wygrać dokonując remontady. „W pierwszej połowie mieliśmy wiele okazji, ale nie udało nam się zdobyć bramek. To nie był łatwy mecz”, powiedział. Tito oświadczył również, że „W poniedziałek udaję się do Nowego Jorku i wrócę w czwartek. To było zaplanowane, muszę poddać się badaniom, tutaj wszystko musi być pod kontrolą”.

„Zawsze można coś poprawić”

Tito zapowiedział, że w przyszłym sezonie zmieni kilka rzeczy, bo „zawsze trzeba starać się coś poprawić. W tym roku nauczyło nas wszystkich to co się wydarzyło. To był trudy sezon przez kontuzje, a pierwszego trenera nie było przez dwa miesiące. W przyszłym sezonie pewne rzeczy będę robił inaczej niż obecnie”.

Kilka słów o Tello i Alexisie

Trener powiedział również kilka słów na temat Leo Messiego: „To jak obchodziliśmy się z nim w czasie jego urazu pozwoliło mu na występ w tym meczu. Teraz może brakuje mu już tylko przygotowania fizycznego, bo nie był w stanie trenować na pełnych obrotach”. Zapytany o Tello i Alexisa, odpowiedział: „Tello to niesamowity zawodnik, daje nam niezwykłe rzeczy. To piłkarz, który staje twarzą w twarz z przeciwnikiem, strzela i za każdym razem jest coraz bardziej ważny dla zespołu. Na początku sezonu może nie przypuszczaliśmy, że wykona taki postęp. Z kolei Alexis zagrał na wysokim poziomie. Jego pewność siebie wzrosła, a to dobrze i dla niego i dla nas”.

„Nasza regularność w lidze została w pełni udowodniona. Gdybyśmy zeszli z tej drogi, byłoby o wiele trudniej, ale radzimy sobie dobrze. Nikt nam niczego nie podaruje”, zakończył nawiązując do walki o tytuł mistrzowski.

Źródło: FCBarcelona.cat