Pierwsza część sezonu w wykonaniu Alexisa Sáncheza była wręcz katastrofalna. Teraz widać jednak bardzo duży progres w grze Chilijczyka, który zaczął regularnie zdobywać gole.
Zdaje się, że fani Barcelony z powrotem zaczną doceniać Alexisa. Po pierwszej połowie sezonu wielu spisywało byłego gracza Udinese na straty i wystawiało go na listę transferową. Okazuje się jednak, że w drugiej części sezonu jest to zupełnie inny zawodnik. Rozgrywa dobre mecze, strzela gole, asystuje. Swoją grą przekonał wielu ludzi, a przede wszystkim Tito Vilanovę.
Druga runda jest w jego wykonaniu spektakularna, o czym świadczą statystyki. W ostatnich siedmiu meczach ligowych strzelił 6 goli i zaliczył 5 asyst. Strzelał także w każdym z ostatnich czterech spotkań. Chilijczyk świetnie też kreuje pozycje strzeleckie partnerom z drużyny, a szczególnie Cescowi w ostatnim czasie. Konkurencja w pierwszej drużynie będzie w przyszłym sezonie bardzo mocna. Zakontraktowany został Neymar, a do pierwszego zespołu dołączy Deulofeu. Alexis jednak konkurencji się nie boi i jest zmotywowany, aby grać w pierwszym składzie.
Źródło: Sport.es