Brazylijski obrońca, Dani Alves, mimo kontuzji – przeciążenie mięśni pleców – jest zadowolony z meczu na Calderón. Twierdzi, że od pierwszego dnia uważał ligę za bardzo cenne trofeum: „Jestem szczęśliwy, liga była długa, ale my możemy już się cieszyć z tak prestiżowego tytułu”. „Jeśli wygranie ligi byłoby łatwe, to nie przegralibyśmy w zeszłym roku”, stwierdził.
Więcej niż liga
Alves podkreślił, że ten triumf nie tylko postrzegają pod względem sportowym, a sezon określił jako bardzo trudny. „Najlepiej zapamiętam powrót Abidala i Tito. Ten rok jest ważny nie przez to, że wygraliśmy puchar, ale przez to że wygraliśmy walkę o życie Abiego i Tito. Ta liga jest dla nich, za wszystko co wycierpieli”, dodał.
Później, odnosząc się do możliwości pobicia rekordu punktowego, obrońca uznał: „Pierwszym celem było zapewnienie sobie mistrzostwa, teraz możemy zrównać rekord punktów, mamy świetny zespół i chcemy pokonywać wyznania”, skomentował.
Zawodnicy w rozmowach z dziennikarzami na Vicente Calderón pojawili się w specjalnie przygotowanych na ten dzień koszulkach, upamiętniających wszystkie zwycięstwa ligowe Barcelony. Poniżej znajduje się reszta wypowiedzi piłkarzy:
Iniesta:
To było bardzo wyrównane spotkanie, bez wielkich akcji z naszej strony, ale na końcu udało nam się wyrównać i wyprowadzić wynik, a teraz mamy dodatkowe trzy punkty. Najważniejsze dla nas dziś to to, że jesteśmy mistrzami.
Wygranie La Liga jest inne niż zazwyczaj, ale bardzo jesteśmy z tej wygranej zadowoleni, teraz możemy cieszyć się grą.
Nie pobijemy teraz rekordu punktów w lidze, do każdego meczu podchodzimy z takim samym zaangażowaniem, ale rekordy to nie jest nasz cel, po prostu chcieliśmy zdobyć mistrzostwo.
Piqué:
To była wyjątkowa liga. W tym sezonie byliśmy blisko finałów Copa i Ligi Mistrzów. Zespół wykonał ogromny wysiłek, by to osiągnąć.
Teraz chcemy świętować. Ze względu na okoliczności w tym roku było bardzo ciężko, trudno ale teraz czas na święto. Jesteśmy najlepsi w lidze.
Mieliśmy wspaniałą pierwszą część sezonu, dużo punktów i bramek.
Dziś w nocy (sobota) kilkoro z nas spotkało się razem, żeby świętować. Potrzebowaliśmy takiej radości.
Alexis:
Jestem zadowolony, ponieważ wygraliśmy mecz i dlatego, że jest to mój pierwszy tytuł, moja pierwsza zwycięska liga, jestem bardzo podekscytowany.
Ten sezon pełen był wyjątkowych momentów. Na przykład sytuacja z Abidalem i Tito, to były bardzo poruszające chwile.
Dzisiejszą bramkę zadedykowałem mojej mamie, dziś w Chile jest Dzień Matki, a już niedługo, 14 maja, są jej urodziny.
Kończy się całkiem dobry sezon. Najważniejsze jak się kończy, nie jak się zaczyna. Teraz naszczym celem jest wygrać wszystkie pozostałe spotkania.
Źródło: FCBarcelona.es