Éric Abidal był jednym z bohaterów w programie „Telefoot” w programie francuskiej telewizji. W wywiadzie stwierdził, że wszystko ma swój koniec, więc trzeba to zaakceptować. Najważniejsze jest to, aby mieć opcje, takie jak Monaco. Chciałbym zamknąć pewien krąg i zakończyć karierę tam, gdzie ją zacząłem.”
Inną opcją dla Abidala jest Nicea, gdzie trenerem jest jego przyjaciel Claude Puel. „Zapytał nie o to i rozmawialiśmy. Jestem pewien, że chciałby mnie widzieć w swojej ekipie.”
Obrońca nie wyklucza też Bayernu. „Guardiola również zastanawiał się nad moją przyszłością. On zna moją sytuację i byłby szczęśliwy, widząc mnie w zespole. Poza tym uważam, że miło by było współpracować z Ribérym. Bayern był najlepszy w tym sezonie i byłoby miło się ta przenieść, ale ostateczne słowo należy do dyrektorów i prezesów.”
Ostatnią opcją jest Olympique Lyon i PSG. W stosunku do swojego byłego zespołu, Abidal przyznał, że „wszystko jest możliwe. Rémi Garde spotkał się ze mną i robi to od czasu do czasu. Doceniam ten gest.” Jeżeli zaś chodzi o drugi z wspomnianych francuskich klubów, obrońca powiedział, że ma „dobre relacje z prezydentem. Odwiedził mnie w szpitalu, potem spędziliśmy trochę czasu w milczeniu, ale nie rozmawialiśmy na sportowe tematy.”
Jedno jest jasne – Abidal ma „nadzieję, że trafi do klubu, który umożliwi świetne zakończenie kariery.”
Źródło: Sport.es