La Furia Roja wygrywa swoje pierwsze spotkanie grupowe w Pucharze Konfederacji przeciwko Urugwajowi i zwycięża w stosunku bramek 2-1. Drużyna Del Bosque dała pokaz piłki, do jakiej przyzwyczailiśmy się do oglądania w Barcelonie.
Sfinks na pozycji bramkarza postawił na kapitana reprezentacji – Ikera Casillasa. Środek pola był iście kataloński, gdyż zabrakło Xabiego Alonso. Styl gry Hiszpanii bez Baska się jednak nie zmienił. Urugwaj mający w składzie Luisa Suáreza czy Edinsona Cavaniego mieli być trudnym rywalem. Mistrzostwie Europy jednak nie zawiedli.
Hiszpania dominowała przez prawie cały mecz. Mieli więcej sytuacji podbramkowych od kraju z Ameryki Południowej i wygrali zasłużenie. Casillas tylko kilka razy musiał interweniować, a najcięższe do wyjęcia sytuacje miał dzięki Cavaniemu i Suárezowi. Ten drugi wpisał się na listę strzelców dopiero w 88. minucie. Dla Hiszpanii trafiali Pedro (20.min) oraz Soldado (32.min) po asyście Cesca.
Hiszpania 2-1 Urugwaj
Hiszpania. Casillas; Arbeloa, Piqué, Sergio Ramos, Jordi Alba; Busquets, Xavi (Javi Martínez, m.77); Iniesta, Cesc (Cazorla, m.65), Pedro (Mata, m.81); i Soldado.
Urugwaj. Muslera; Maxi Pereira, Lugano, Godín, Martín Cáceres; Diego Pérez (Forlán, m.69), Gargano (Lodeiro, m.63), Gastón Ramírez (Álvaro González, m.46), Cebolla Rodriguez; Luis Suárez i Cavani.
Bramki: 1-0, m.20: Pedro. 2-0, m.32: Soldado. 2-1, m.88: Luis Suárez.
Arbiter: Yuichi Nishimuta (JAP). Żółte kartki dla Piqué (36 min.) i Arbeloi (70) oraz Cavaniego (28) i Lugano (40).
Źródło: MundoDeportivo.com