Drużyna narodowa Hiszpanii, z sześcioma zawodnikami Barçy w wyjściowej jedenastce, pokonała Włochy w spotkaniu półfinałowym Pucharu Konfederacji. Finał odbędzie się w niedzielę, a rywalem będą gospodarze – Brazylia.
Finał Pucharu Konfederacji będzie w barwach Dumy Katalonii, zwłaszcza po wczorajszym spotkaniu pomiędzy Hiszpanią i Włochami. Hiszpania, z dziewięcioma zawodnikami FC Barcelony w drużynie, pokonała Włochy w półfinale. Vicente Del Bosque wystawił w pierwszym składzie sześciu zawodników Barçy – Piqué, Albę, Sergio, Iniestę, Xaviego i Pedro – i wszyscy mieli swój zauważalny wkład w spotkanie. Pomimo wielu szans dla obydwóch drużyn bramki nie padły i o awansie zadecydowała seria rzutów karnych.
Włochy lepsze w pierwszej połowie
Mecz rozpoczął się niecelnym strzałem Pedro w 3. minucie, ale zawodnicy włoscy mieli plan jak powstrzymać zawodników Del Bosque i działało to bardzo dobrze w pierwszej połowie. W 15. minucie Gilardino ostrzegł defensywę Hiszpanii. Dwie minuty później to Maggio z główki zagroził bramce hiszpańskiej, jednak strzał znakomicie obronił Casillas. 60 sekund po szanse Maggio, De Rossi miał kolejną okazję na strzelenie bramki – najlepszą w pierwszej połowie – jednak na wysokości zadania znów stanął Casillas. Włosi nie poprzestali na tym i stwarzali kolejne sytuacje, jednak nie udało się im zdobyć bramki.
Hiszpania rozpoczyna swoją grę
Gra Hiszpanii poprawiła się po przerwie. Z wsparciem Navasa, który wszedł za Silvę, Hiszpania zagrała szerzej i pierwszą świetną okazję miała po strzale nowego nabytku Manchesteru City w 58. minucie. W 63. natomiast Iniesta minął obrońcę jednak jego strzał nie trafił w światło bramki. Piqué miał okazję strzelić zwycięską bramkę w 84. minucie, ale jego strzał minął bramkę. W doliczonym czasie gry kolejne okazje mieli Piqué i Sergio Ramos, jednak nie okazały się one wystarczająco skuteczne.
Piqué udowadnia swoją wartość
Dogrywka rozpoczęła się strzałem Giaccheriniego. W odpowiedzi atak Hiszpanii na bramkę Buffona poprowadził Piqué, który wydawał się zawodnikiem mającym najwięcej okazji pod bramką rywali. Jordi Alba po świetnym podaniu od Iniesty także mógł zdobyć zwycięską bramkę jednak przestrzelił.
W drugiej połowie dogrywki było zdecydowanie mniej okazji. Jednak najlepsza należała do Xaviego, którego strzał wylądował na poprzeczce.
Loteria w karnych
Po 120 bezbramkowych minutach przyszła pora na karne. Ci sami rywale, którzy zmierzyli się w finale Euro 2008, w którym także zadecydowały rzuty karne. Xavi, Iniesta, Piqué, Ramos i Mata zostali wybrani do strzelania pierwszych pięciu karnych dla Hiszpanii, i wszystkim udało się znaleźć drogę do bramki. Siódmy karny w wykonaniu Bonucciego zadecydował o losach spotkania, piłka poszybowała nad bramką, a Navas pewnie wykorzystał swoją jedenastkę zapewniając Hiszpanii miejsce w finale.
W niedzielę Hiszpania zmierzy się z Brazylią na legendarnym stadionie Maracaná. W finale może wystąpić, aż 11 zawodników Barçy.
Hiszpania, 0 (7)
Włochy, 0 (6)
Hiszpania: Casillas; Arbeloa, Piqué, Ramos, Alba; Sergio, Iniesta, Xavi; Torres (J.Martínez, 93’), Pedro (Mata, 79’), Silva (Navas, 52’).
Włochy: Buffon; Maggio, Barzagli (Montolivo, 46’), Bonucci, Chiellini; Giaccherini, De Rossi, Pirlo, Candreva, Marchisio (Aquilani, 80’); Gilardino (Giovinco, 90’).
Źródło: FCBarcelona.com