Niski wzrost, jakość, wysoka cena… to jedne z trzech powodów, które mogą sprawić, że żaden z brazylijskich środkowych obrońców nie trafi na Camp Nou tego lata.
Marquinhos
Nie jest duży i wygląda jak Mascherano
Marquinhos w Rzymie wypracował sobie markę jako środkowy obrońca. Zawodnik ukończył 19 lat 14 maja, a jego cena poszła w górę. Brazylijczycy spisują się bardzo dobrze w Barçy, ale są za niscy, aby zapewnić bezpieczeństwo w przypadku stałych fragmentów gry, z którymi Duma Katalonii miewa problemy.
Jego 183 centymetry nie są wystarczające, biorąc pod uwagę, że Tito Vilanova chce mieć bardzo wysoki środek. Poza tym w drużynie jest już Mascherano, którego charakteryzuje podobna gra do Marquinhosa, obydwaj słyną z szybkich przechwytów. Potrzeby są więc nieco inne, ale zawodnik z Rzymu wciąż pozostaje w kręgu zainteresowań klubu.
David Luiz
Nie dla ceny oraz jakości
Doniesienia o transferze Davida Luiza pojawiały się już kilka lat temu, jeszcze podczas występów w Benfice. Zawodnik miał być także jednym ze wzmocnień defensywy w zeszłym sezonie, ale transfer nie zakończył się powodzeniem ze względu na cenę żądaną za zawodnika. Klub nie był przekonany do inwestycji, która miała przekroczyć kwotę 25 milionów euro.
Mourinho wydaje się być chętny sprzedać zawodnika, jednak cena będzie maksymalnie wysoka, aby zminimalizować straty. The Blues zapłacili za zawodnika w 2011 roku 30 milionów. Jego wzrost (189 centymetrów) spełniałby oczekiwania Tito Vilanovy. Trener Barçy docenia także jego posiadanie piłki, jednak uważa, że jest nieco za wolny, aby tworzyć duet z Gerardem Piqué.
Thiago Silva
Rekordowo wysoki transfer
Gdyby nie wysoka kwota odstępnego, Thiago Silva byłby priorytetem Tito Vilanovy na przyszły sezon. W ubiegłym roku także był priorytetem i doszło do kontaktów, ale środkowy obrońca wyszedł z niektórymi niedopuszczalnymi żądaniami.
PSG chciało jednak 8.5 miliona euro wynagrodzenia dla zawodnika, więcej niż Xavi i Iniesta, a także gwiazda Barçy, Leo Messi.
Francuski klub zapłacił 42 miliony Milanowi. Katalońska strona natomiast wyszła z nieśmiałą propozycją zaledwie 29 milionów. Oferta ta jednak została odrzucona, a Brazylijczyk trafił do klubu ze stolicy Francji.
Źródło: MundoDeportivo.com