Zawodnik w niesamowitym tempie trafiła na usta wszystkich. Teraz w Barcelonie będzie musiał udowodnić swoją wartość w meczach o dużą stawkę.
Wartość Neymara wzrosła już w trakcie Pucharu Konfederacji. Cztery bramki i trzy asysty oraz zwycięstwo w finale na Maracanie. 21-letni zawodnik, który niedawno podpisał kontrakt z Barçą zanotował bardzo duży skok jakości swojej gry.
Brazylia miała odpowiedzieć sobie na turnieju przed Mistrzostwami Świata na kilka ważnych pytań: czy reprezentacja bardzo odstaje od czołówki, czy system gry jest odpowiedni oraz podnieść niskie morale całego zespołu. Scenariusz miał być tragiczny, a Neymar miał ponownie zostać samotną gwiazdeczką, tak jak robił to podczas swojej kariery w São Paulo. Napastnik jednak nie tylko spełnił wszystkie założenia, ale także poprowadził całą drużynę do zwycięstwa.
Brazylia, w przeciwieństwie do Barçy, ma konkretną historyczną sytuację. Na Camp Nou Neymar dołączy do zespołu, który ma w pamięci wygraną ligę i ma wyzwanie odzyskania hegemonii w Europie. Brazylijczyk będzie w centrum uwagi, będzie się rozwijał pod okiem najlepszych na świecie, tych których głęboko podziwia, tych którzy zdobyli wszystko. Reprezentacja natomiast nie wygrała Pucharu Świata od 2002 roku, zwłaszcza, po nieudanym turnieju w 2006 roku nastąpił rozłam z fanami. Neymar ma być tym, który poprowadzi drużynę do kolejnego tytułu i przywróci obraz zwycięskiej Brazylii.
Brazylijska prasa o Neymarze z Santosu pisała jako o graczu szczęśliwym, z niesamowitym dryblingiem i zawodnikiem ułożonym. W rzeczywistości okazało się, że Neymar w reprezentacji zaprezentował się jeszcze lepiej. Nie było może tak indywidualny i oszałamiający, ale zdecydowanie można było zanotować postęp w takich dziedzinach jak świadomość gry drużynowej, odpowiedzialność w obronie i mentalność.
Neymar zdobył pierwszy tytuł z reprezentacją i jest jeszcze lepszym graczem niż miało to miejsce podczas prezentacji na Camp Nou. Felipe Scolari jest przekonany, że Neymar będzie jednym z najlepszych zawodników na świecie.
Canarinhos nie wpadają jednak w euforię. „Mamy wciąż wiele do zrobienia, musimy poprawić grę pomiędzy pomocą a atakiem, a wtedy Neymar będzie grał jeszcze lepiej”, powiedział Scolari.
Scolariemu udało się włączyć rywalizację w zespole. Grupa jest świadoma konkurencji, a Brazylia nie chce przegapić szansy na wygraną w Pucharze Świata w 2014 roku. „Mamy zespół, który może wygrać”, powiedział Neymar. „Kiedy dojdzie się już do finału trzeba włożyć wszystkie swoje siły aby zdobyć tytuł tak jak udało nam się to w Pucharze Konfederacji”, dodał.
W tym samym tonie wypowiadał się Dani Alves, który uważa, że po zwycięstwie w Pucharze Konfederacji zdobyli „szacunek i pozwoliło to nam umocnić się jako zespół”. Boczny obrońca Barcelony wyjaśnia także, że „musimy wykorzystać naszą uprzywilejowaną pozycję”. „Brazylia obecnie przeżywa trudne czasy, wiem, że piłka nożna nie sprawi, że wszystko się naprawi, ale cieszę się, że daliśmy trochę radości ludziom w naszym kraju, jesteśmy dumni”, powiedział.
Prawdą jest, że kiedy rozpoczynał się Puchar Konfederacji można było mieć wątpliwości co do ostatnich występów Neymara i reprezentacji, ale trzy mecze w fazie grupowej (Japonia, Meksyk i Włochy) pokazały, że gra wygląda bardzo dobrze. W meczu z Urugwajem był dobrze kryty, ale mimo to udało mu się przyczynić do dwóch bramek. W finale natomiast był jedną z wyróżniających się postaci.
Scolari stwierdził, na temat sztabu Barçy, że „muszą być zadowoleni z podpisania Neymara” i dodał także, że zawodnik musi się cały czas rozwijać i Tito Vilanova musi o to zadbać po powrocie zawodnika z Pucharu Konfederacji. „Wraz z innymi wielkimi graczami, których ma zespół Barçy, wierzę że zrobi jeszcze większe postępy”, dodał.
Źródło: Sport.es