Dos Santos postanowił zostać w Barcelonie. Zawodnik podziękował także klubowi za zaufanie.
Tak samo jak rok temu, Jonathan Dos Santos postanowił zostać w klubie i walczyć o spełnienie swojego marzenia, zostania gwiazdą Blaugrany. Przed przyjazdem Taty Martino zawodnik jednak był bardzo blisko rozstania się z Dumą Katalonii. Przyjazd nowego trenera wszystko zmienił.
Według Daniela Gironésa, dziennikarza i korespondenta Fox w Hiszpanii, oraz wielkiego fanatyka meksykańskiego futbolu, Tata spotkał się z Dos Santosem. Nowy trener powiedział mu, że powinien zostać i walczyć, a wtedy może zostać w pierwszej drużynie na stałe.
Meksykanin potwierdził to na swoim Twitterze, pisząc: „Z wielką przyjemnością informuję, że zostaje w Barcelonie. Teraz jestem bliżej spełnienia mojego marzenia: odniesienia sukcesu w barwach Blaugrany. Dziękuję trenerom i całemu klubowi za zaufanie jakim mnie obdarzyli. Visca Barça!”.
Źródło: Sport.es