Jonathan dos Santos: Aby wystąpić na Mundialu potrzebuję minut

Jonathan dos Santos pracuje na dobrym poziomie na treningach i sparingach, ale wciąż może mieć problemy z minutami w pierwszym składzie.

 

Decyzja o odejściu Jonathana dos Santosa może być podjęta w najbliższych dniach. Piłkarz na razie skupia się na pracy z zespołem i widać efekty, co udowodniły mecze w Niemczech i Norwegii. Mimo świadomości, że jego przyszłość wiąże się z Camp Nou, Real Sociedad jest uważany za głównego kandydata do zatrudnienia Meksykanina, który w meczu z Bayernem Monachium dobrze radził sobie z zatrzymywaniem ataków niemieckiej drużyny.

 

Jak czułeś się w pierwszym meczu presezonu po tak długiej przerwie?

 

Czułem się dobrze. W tej części sezonu wiadomo, że brakuje jeszcze pewnego przygotowania, ale poradziliśmy sobie dobrze.

 

Zauważyłeś w meczu z Bayernem, że byliście słabsi pod względem fizycznym i w zasadzie mięsem armatnim dla mistrzów Europy?

 

Mieliśmy dwa treningi w tygodniu i nie graliśmy ani jednego meczu. To było oczywiste, że tak będzie. To było pierwsze 45 minut każdego i w meczu z Vålerengą wyglądało to już lepiej.

 

Jak się czułeś, grając przeciwko swojemu „bratu”, Thiago?

 

To było trudne, znamy się od bardzo dawna. To jest piłka nożna, na boisku jesteś przeciwnikiem, a prywatnie przyjacielem. Grał dobrze, dostosowuje się do swojego nowego klubu i jestem z tego szczęśliwy.

 

Czy ty poszukujesz nowej drużyny, aby mieć więcej minut na boisku?

 

W piłce nożnej wszystko może się zdarzyć. Teraz jestem tutaj, w Barçy, pracuję ciężko i nie mogę nic więcej powiedzieć.

 

Cały czas przychodzą oferty za ciebie, jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie?

 

Prawdą jest, że w zeszłym sezonie nie miałem wielu okazji na grę i fakt, że zespoły się mną interesują, jest dla mnie ważne, ale obecnie jestem tutaj, jestem szczęśliwy i zobaczymy co wydarzy się w najbliższych dniach.

 

Czekasz na rozmowę z Tatą Martino, żeby określić swoją przyszłość?

 

Musimy poczekać. Zobaczymy, co on myśli, ale jestem spokojny, trenuję na 100 procent każdego dnia, wszystko przyjdzie z czasem.

 

Mówi się, że opinia trenera ma mieć decydujący wpływ na to czy pozostaniesz w klubie.

 

Decyzja należy tylko do mnie, ale na razie nie chcę nic więcej mówić. Zobaczymy, co się wydarzy.

 

Czy Real Sociedad to dobry klub dla ciebie?

 

Jest to zespół, który ma za sobą wspaniały sezon., Mają Carlosa Velę i wielu innych młodych graczy. W tym sezonie będą występować w Lidze Europejskiej, ale inne zespoły także się mną interesują. Teraz jednak jestem w Barçy i nie myślę o niczym innym.

 

Czy zastanawiasz się czasem nad Mistrzostwami Świata w Brazylii?

 

Tak, oczywiście, został niecały rok i muszę mieć dużo minut spędzonych na boisku, aby zostać powołanym. Nie ważne czy w Barçy czy w jakiejś innej drużynie. To jest to co muszę zrobić, aby polecieć do Brazylii.

 

Jak się czujesz w obliczu choroby Tito?

 

Jest to bardzo bolesne dla nas wszystkich. Był to kolejny cios dla zespołu, Tito przekazał nam jednak dużo siły, energii i odwagi, aby szybko wrócić do siebie. Jemu także życzymy tego, aby szybko powrócił do zdrowia.

 

Źródło: Sport.es