Hiszpańskie media przyrównują trenera Lechii, Michała Probierza, do Pepa Guardioli. Jego cechy fizyczne, gesty, ubiór przypominają trenera Bayernu.
Zespół Probierza zmierzy się dzisiaj z FC Barceloną. Lechia rozpoczęła sezon w Ekstraklasie od dwóch remisów, z teoretycznie słabszymi rywalami.
Trener Lechii został okrzyknięty „polskim Guardiolą”. Można dostrzec duże podobieństwo do byłego trenera Barçy, zarówno w gestach, jak i w stylu ubierania.
Gwiazdą Lechii jest Matsui, który w swoim debiucie, strzelił w meczu z Podbeskidziem dwa gole w 79. i 88. minucie. Mecz zakończył się remisem (2-2). Gdański klub zremisował również z Ruchem Chorów (1-1). Oba zespoły są, teoretycznie, słabsze od Lechii.
„Naszym priorytetem jest pokonanie Jagiellonii, która rozpoczęła dwoma silnymi zwycięstwami. Damy z siebie wszystko, aby pokonać Barcelonę. Wiem, że zespół przyjedzie bez wielu swoich najlepszych graczy, trener również się nie pojawi. Mimo to, będzie to wielka impreza, a całemu wydarzeniu będzie towarzyszyła niesamowita atmosfera”, powiedział Michał Probierz.
Trener prawdopodobnie wprowadzi kilka zmian technicznych różniących się od początkowych założeń.
Źródło: Sport.es