Słaby stan obrony i częste urazy i kontuzje Puyola zmusiły trenera Barçy ponownie przeanalizować innych graczy, których kandydatury odrzucił jakiś czas temu.
Barça od lat ma problemy z formacją defensywną. Braki w obronie nie są nowością i wymagają wielomilionowych inwestycji, aby spróbować je wypełnić. Dotychczasowe starania nie przyniosły zadowalających rezultatów. Teraz Tito Vilanova musi podjąć sam decyzję, podczas, gdy Guardiola prowadzi już swój własny statek. Kilka dni temu Sport ujawnił, że klub przymierza się do kupna Thiago Silvy od czterech lat. Być może z tego powodu, trener widząc problemy z defensywą, uparcie stara się sprowadzić obrońcę PSG i uważa go za jedyne rozwiązanie problemów. W jego opinii, każde inne rozwiązanie rodzi wątpliwości. Tito od miesięcy odrzucał kandydatury zawodników z zewnątrz jak i wewnątrz. Uważając, że mogą być to ryzykowne i błędne inwestycje.
Klub, przez pracowników zarządu i dyrektorów sportowych, mówi, że zrobił wszystko, co możliwe i prawie niemożliwe, aby na dobre rozpocząć negocjacje z PSG i doprowadzić je do końca, jednak odmowa zarządu paryskiego klubu nie pozwalała na przystąpienie do negocjacji z brazylijskim zawodnikiem. Teraz więc wyzwaniem jest przekonanie Tito Vilanovy, aby zaczął rozpatrywać inne oferty na rynku i pogodził się z brakiem możliwości zakupu Thiago Silvy.
W ostatnich dniach więc ponownie został otwarty rozdział alternatyw, a sztab techniczny jest przekonany, że uda się znaleźć i dopasować zawodnika, który zastąpi środkowego obrońcę PSG. Lista argumentów klubu jest długa. Po pierwsze dlatego, że Tito chce wzmocnić linię prawdziwym środkowym obrońcą, bo tej roli nie pełni Mascherano, ani też Song. Klub także musi brać pod uwagę inne aspekty jeśli chodzi o obronę. Nowa kontuzja Carlesa Puyola i wątpliwości odnośnie jego przyszłości generują kolejne napięcie związane z planowaniem przyszłego sezonu. Wszystko to prowadzi do decyzji, że na sezon 2013/14 Barça powinna kupić środkowego obrońcę światowej klasy. Jeśli Thiago Silva dołączy do klubu wszyscy będą szczęśliwi. Jeżeli jednak zostanie potwierdzone, że Brazylijczyk pozostaje w Paryżu, Barça powinna zainteresować się kolejnymi zawodnikami na liście, jednak najpierw zdanie musi zmienić Tito.
Klub działa także więc w pozostałych obszarach, z innymi zawodnikami. Pierwsze o którym już mówiono to David Luiz. Środkowy obrońca czuje, że jego czas w Chelsea dobiega końca. Podczas występu w Pucharze Konfederacji zyskał dodatkowe punkty i awansował w sondażach. Niektórzy znawcy mówią też o zawodniku, który już dość długo jest na liście życzeń Barcelony, Mats Hummels wciąż pozostaje w kręgu zainteresowań Barçy, mimo wypowiedzi, że pozostaje w Dortmundzie. Jednak ostateczna decyzja należy do Tito Vilanovy, który przez ostatnie miesiące odrzucał te opcje.
Środkowy obrońca będzie zakupiony, ale ważne jest aby ten transfer nie stworzył wewnętrznych podziałów. Zarząd i sztab techniczny muszą dojść do porozumienia z trenerem i sprowadzić zdolnego zawodnika, który zapewni wsparcie Dumie Katalonii na przyszły sezon.
Źródło: Sport.es