Sztab Tito w sezonie 2013/2014

Rok po objęciu stanowiska trenerskiego pierwszego zespołu Barcelony, Tito Vilanova pragnął skompletować swój sztab. Latem ubiegłego roku udało mu się pozyskać Álexa Garcíę, który zastąpił Jordiego Rourę w dziale „scoutingu”.

Jednak pragnieniem Tito było pozyskanie do swojego projektu jeszcze dwóch osób, które pozytywnie odpowiedziały na propozycję Barçy. Chodzi oczywiście o Rubiego, który poprowadził Gironę w jej najlepszym sezonie w historii oraz Jaume Torrasa, który zastąpił Domèneca Torrenta i Carlesa Plancharta po ich przejściu do Bayernu.

 

Teraz Tito ma pełne zaufanie do swojej grupy, która skład się z jego wielu dobrych znajomych z czasów młodości. Ich sylwetki prezentujemy poniżej.

Jordi Roura

 

Najlepszy przyjaciel Vilanovy za czasów La Masíi. Po poważnej kontuzji kolana oddalił się od Barçy. Na stanowisku trenerskim debiutował jako asystent Rexacha w Yokohama Flugels, a następnie przeszedł to Terrassy Vinyalsa, gdzie Tito był dyrektorem sportowym. Później, przed rozpoczęciem swojej ponownej przygody z Barçą, trenował Hospitalet. Do Barcelony dołączył w 2008 roku, gdzie najpierw był asystentem trenera w zespole rezerw, gdzie drugim trenerem był Vilanova. Dlatego Tito po objęciu stanowiska trenerskiego od początku wiedział, że chce, aby jego zastępcą stał się właśnie Roura.

 

Rubi

Teraz Joan Francesc Ferrer będzie dla Vilanovy kimś takim, jak kiedyś Tito był dla Pepa. Tito chciał z nim współpracować już rok temu, ale Rubi wolał pozostać w Gironie, gdzie spędził wielki rok. Przedtem ten trener prowadził takie zespoły jak Vilassar de Mar, Hospitalet, Sabadell, Espanyol B, Eivissa-Ibiza i Benidorm.

Aureli Altimira

 

W 1985 roku dołączył do La Masíi, gdzie poznał Tito i grał w rezerwach. Następnie przeszedł do Figueres, także z Vilanovą. Później występował w takich zespołach jak Badajoz, Málaga, Manlleu, Gavà i Guíxols. Zdobył licencję INEF, a następnie w 2003 roku powrócił do trenowania Juvenil, Barçy C oraz Barçy B z Tito. Teraz rozpocznie swój szósty sezon z pierwszą drużyną. W ubiegłym sezonie był asystentem Jordiego Roury podczas pobytu Tito w Nowym Jorku.

 

Edu Pons

 

Edu Pons dołączył do pierwszego zespołu po odejściu Lorenzo Buenaventury. Do Barçy przeszedł w 2011 roku, po poparciu Òscara Garcii, gdzie współpracował z zawodnikami Juvenil A. Największą sławę jednak przyniósł sobie występami w Lleidzie. Oprócz tego pracował w Nàstic i Almeríi. Kiedy Òscar zaproponował mu przejście do Maccabi Tel Aviv, Barça poprosiła go o pozostanie i współpracę z Tito.

Jordi Melero

 

Zaufany człowiek Narcísa Julii, z którym występował Gironie i wspólnie wywalczyli awans do Segunda B. Później grał w takich zespołach jak Figueres, Nàstic, Hospi, Palamós i Blanes, zaś na emeryturę przeszedł w Banyoles. Wtedy Julià poprosił go, aby był drugim trenerem Montilivi. Julià przeszedł do Barçy w 2010 roku, zaś w 2011 roku podpisano kontrakt z Jordim Melero, który miał za zadanie śledzić rynek europejski. Teraz zajmuje się analizą rywali Barçy.

 

José Ramon de la Fuente

 

Kolejny członek sztabu trenerskiego włączony przez Narcísa Julię, z którym poznał się w Gironie, czyli klubie, w którym występował po odejściu z Barçy B. Choć po odejściu Juana Carlosa Unzué, Víctor Valdés próbował przekonać klub do podpisania umowy z José Manuelem Ochotoreną – trenerem bramkarzy reprezentacji, to Zubi zdecydował się na opcję De la Fuente, który współpracował z Mandią w Hérculesie.

Álex García

 

Latem ubiegłego roku zastąpił Rourę w dziale „scoutingu”, gdzie współpracował z Torrentem i Planchartem, którzy niedawno odeszli z Barcelony. On sam był bliski odejścia, ale ostatecznie Tito przekonał go do pozostania w katalonskim klubie.

Jaume Torras

 

Do La Masíi dołączył w 1985 roku i od pierwszego dnia bardzo zżył się z Tito. Torras, jako bramkarz występował w młodszych zespołach Barçy, a następnie w takich zespołach jak Igualada, Sant Andreu, Cartagena, Gramenet, Europa i Manlleu – drużynie, gdzie rozpoczął swoją trenerską karierę. Po przerwie w pracy z drużyną piłkarską wraca do trenowania Barçy.

 

Źródło: MundoDeportivo.com