Barça swoje przygotowania do sezonu 2013/14 rozpoczęła od porażki z Bayernem Guardioli na Allianz Arena. Lahm (13. minuta) i Mandžukić (86. minuta) strzelili dla drużyny, która miała zdecydowanie więcej czasu na przygotowanie.
Pierwszy mecz presezonu 2013/2014 zakończył się wyjazdową przegraną z Bayernem Monachium. Goście nie mogli mieć trudniejszego zadania w pierwszym meczu po wakacyjnej przerwie i mimo przeciwności, był to niezły mecz w wykonaniu Katalończyków. Z pewnością pojawi się wiele wniosków po pierwszym pojedynku pełnym ciekawych sytuacji, począwszy od występu przeciwko Pepowi Guardioli oraz Thiago i pierwszym meczu w koszulkach, których barwy bazują na fladze Katalonii. Bawarczycy byli zdecydowanie lepiej przygotowani do meczu, ponieważ są już od dłuższego czasu w trakcie przygotowań, podczas gdy Barça w drugiej połowie składała się z zawodników rezerw. To nie miał być łatwy mecz i też takim nie był.
Lahm strzela pierwszy
Jordi Roura rozpoczął grę wszystkimi dziesięcioma zawodnikami pierwszej drużyny, dodatkowo wystawiając Pinto w bramce, podczas gdy Bayern wyszedł na boisku praktycznie podstawową jedenastką na nadchodzący sezon. Mimo że pierwszy strzał, po 32 sekundach, oddał Messi, Niemcom nie zajęło długo, aby przejąć kontrolę. Pinto miał mnóstwo pracy, a szczęścia próbowali Kroos i Alaba, podczas gdy w kolejnej akcji Adriano wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Robbena, który otrzymał podanie od świetnie dysponowanego Ribéry„ego. Bayern napierał na Barcelonę, podczas gdy goście starali się z trudem wyprowadzić piłkę z własnej połowy. Mieli także kłopoty w powietrzu i to właśnie po strzale głową Lahma padła pierwsza bramka, w 14. minucie spotkania.
Odporność
Sergi Roberto znalazł się w na świetnej pozycji po dwójkowej akcji z Montoyą, ale jego strzał był niecelny. Mimo to, Bayern wciąż był lepszy, z dobrze pokrytym Messim, który nie umiał odnaleźć drogi do pola karnego. Niemcy rządzili w środku pola, nie umieli jednak zamienić posiadania piłki na czyste okazje, a dzielnie broniąca się Barça starała się prowadzić mecz po swojemu. Byli bliscy wyrównania dzięki uderzeniu Tello ze skraju pola karnego i niezwykle ryzykownemu podaniu Rafinhy do Neuera, które trafiło w słupek.
Wolniejsze tempo i gol w końcówce
Skład Barçy w drugiej połowie zupełnie się zmienił. Na boisku pojawili sie Oier i dziesięciu zawodników Barçy B, aby podjąć wyzwanie mistrzów Europy, którzy w przerwie zrobili tylko trzy zmiany. Młodzież jednak trzymała się bardzo dobrze. W znacznie wolniejszej drugiej połowie, Bayern także zaczął ściągać swoje wielkie nazwiska. Byli bliscy zdobycia drugiej bramki, jednak ze strzałem Mandžukicia poradził sobie Oier. Mimo że Bayern zaczął grać bardziej bezpośrednią piłkę, to wciąż przeważał w posiadaniu (53% – 47%).
Mecz nie był rozstrzygnięty aż do 87. minuty, kiedy Mandžukić trafił do siatki po dobrym podaniu Contento. Puchar Uliego Hoenessa został w domu, mimo dużej liczby brakujących zawodników, Barcelona nie zaprezentowała się bardzo źle.
Źródło: FCBarcelona.com