Wywiad z Carlesem Puyolem cz. 1

Stoper FC Barcelony, Carles Puyol, udzielił nie tak dawno ekskluzywnego wywiadu dla Mundo Deportivo. Oto pierwsza część.

 

Twoje prawe kolano zostało operowanie po raz czwarty. To musiało być bardzo trudne dla ciebie, masz 35 lat. Dlaczego po prostu nie odejdziesz?

Nie odejdę, ponieważ jeszcze nie na to czas. Nie chcę przejść na emeryturę. Cierpiałem, ale marzenia i pragnienie mam nadal. Z powodu drugiego kolana cierpiałem przez osiem miesięcy, to było straszne, ale teraz jest świetnie. Jeśli w nadchodzącym sezonie będę znów cierpiał z tego powodu, to pomyślę o emeryturze. Na szczęście teraz czuję się dobrze i chcę wypełnić kontrakt do końca i jeśli będzie się dało to nawet dłużej.

A jak fizycznie się czujesz?

Wracam do zdrowia powoli, ale postępy są duże. Ta operacja nie była jak inne. Okres pooperacyjny jest bolesny, ale odzyskuję zdrowie szybciej. Wkrótce wszystko będzie w porządku, a ja zacznę ciężko trenować.

Kiedy będziesz gotowy do gry?

Treningi chciałbym zacząć począwszy od pierwszego dnia presezonu, ale na początku nie w grupie.

Dlaczego nie byłeś operowany przez dr Cugata?

Mam wielkie zaufanie do Ramona, ale ta operacja była inna. Nie mam z nim żadnych problemów. Utrzymujemy ze sobą dobre relacje.

Jakie wrażenia po konferencji, którą zorganizowałeś na koniec sezonu? Wyzwolony?

Prawdę mówiąc, tak. Wiele rzeczy zostało powiedziane, ale tylko ja wiem, co przeszedłem i jak cierpiałem w tamtym sezonie. Powinienem wyjaśnić fałszywe informacje dużo wcześniej. To bolało, gdy niektórzy wątpili w moje zaangażowanie względem zespołu. Nigdy nie podejmowałem samolubnej decyzji, w pierwszej kolejności myślałem o drużynie. Ale to pokazało mi, jaki rodzaj dziennikarstwa stosują niektórzy.

Na tej półgodzinnej konferencji powiedziałeś więcej niż przez poprzednie dziesięć lat.

Mówiłem o poprzednich dziesięciu latach i będę mówił za kolejne dziesięć lat (śmiech).

Nie sądzisz, że to lekcja, która uczy, żeby nie komunikować się wcale, albo zakończyć pewne tematy?

W tym przypadku to oczywiste, że byłoby lepiej zakończyć wszelkie spekulacje, ale moim priorytetem było skupienie się na wyzdrowieniu. Ponadto Tito wracał z Nowego Jorku, myślałem, że on także zaprzeczy temu, co zostało powiedziane.

Ale bez względu na operację, mówiłeś bardzo mało.

Czuję się bardziej komfortowo na boisku niż podczas wywiadów. To prawda, że będąc cicho i nie negując tego, co zostało powiedziane czułem się niewygodnie. Zwłaszcza w świecie komunikacji, gdzie wiadomości są reinterpretowane z niewiarygodnych źródeł, czasami pojawiają się także interesy, które nie wpływają dobrze na serwisy wiadomości.

Dokonywanie oświadczenia tak późno to był twój problem czy jednego z wydziałów klubu?

Jestem odpowiedzialny i klub zawsze daje mi swobodę decydowania. W rzeczy samej, powinienem to wyjaśnić.

Uczucie w chwili operacji ponownie było nadmiernie tajemnicze.

Nigdy nikogo nie prosiłem o to, aby ukrył fakt operacji. Chciałem tylko, aby opóźnić ogłoszenie o operacji o cztery godziny.

Dlaczego?

Cóż, po prostu, aby być cicho. Dlaczego miałbym ukrywać coś, co zostanie wyjawione przez doktorów na konferencji? Jedyne, czego w tamtej chwili chciałem, to kilka godzin ciszy przed operacją, ponieważ mój telefon zapewne by się „palił”.

Czemu po prostu nie wyłączyłeś telefonu?

Chciałem porozmawiać z mamą i bliskimi przyjaciółmi. Prosiłem tylko, by poczekać cztery godziny. Wiem, że Sergi Nogueras i Jose Manuel Lazaro otrzymali wiele krytyki i czuję się z tego powodu źle, a są to przecież wielcy specjaliści w swoich dziedzinach.

Czy klub był zawsze informowany?

Ja zawsze szedłem w parze z Barceloną. Tylko kilka osób wiedziało, bo w piłce nożnej to niemożliwe, aby wszystkie osoby wiedziały, a tylko te najważniejsze.

Co bolało najbardziej, gdy milczałeś?

To, co mówili o podpisaniu kontraktu z AC Milan było śmieszne, ponieważ było bardzo oddalone od rzeczywistości. Zresztą ja nigdy nie myślałem o wyjeździe, a gdyby znali prawdę nie publikowaliby takiej wiadomości. To bolało jeszcze bardziej, gdy pisali o tym, że nie byłem wspierany przez klub i to, że działam za plecami klubu. Te kłamstwa bolały.

 

Źródło: TotalBarca.com