Alves: Martwiłem się o samopoczucie Abiego

Dani Alves w wywiadzie dla „RAC 1” wspomniał o zaangażowaniu w sytuację Abidala. „Jego powrót… To był kolejny cios wymierzony w Abiego. Zabolało to i mnie, bo go bardzo kochałem. Jeśli Barcelona rzeczywiście to coś więcej niż klub to powinni przedłużyć z nim kontrakt. Jego odejście pozostawiło pewien niesmak.”

 

Alves poruszył temat odejścia Thiago do Bayernu, który jego zdaniem poszedł szukać okazji do gry. „Myślę, że Thiago nie powinnien się czuć wyrzucony z Barcelony. Jednak podoba mi się jego podejście, bo przecież najgorsze to mieć przypisaną rolę zmiennika. Xavi i Iniesta w jego wieku zaczynali być liderami pomocy. Chciał mieć większe znaczenie w futbolu i miał odwagę by to zrobić. To się chwali”.

 

Brazylijczyk wypowiedział się także na temat Cesca: „Sprawa Cesca wygląda inaczej. Opuścił klub, stał się sławny i wrócił. Pod koniec sezonu nie był w szczytowej formie, zresztą tak jak my wszyscy. Piłka nożna to sport zespołowy i nie można winić pojednyczych graczy za słabszą grę. Jeśli chce odejść, niech tak się stanie. Jestem szczęśliwy, że z nim miałem okazję grać. Szatnia go szanowała”.

 

Dani powiedział też praę słów o nowej brazylijskiej gwieździe w szeregach Barçy i o jego chorobie: „Neymar trenuje teraz jak każdy. Każdego dnia jest coraz lepiej. Teraz brakuje mu niektórych witamin i lekarze mówią, że jest już blisko odzyskania pełnej sprawności. Kiedy rozpocznie się sezon, Neymar powinien się czuć już znakomicie. Pomogłem mu się wprowadzić do drużyny, ponieważ chciałem, żeby czuł się z nami swobodnie”.

 

Na koniec powiedział o relacjach między Messim i Neymarem, zapewnił, że ta dwójka będzie ze sobą współpracować: „Ludzie skupiają swoją uwagę teraz na tym duecie. Ney już powiedział, że przyszedł tutaj się uczyć od mistrzów. W końcu teraz będą mieć te same cele. Jeśli nie będą pamiętać o dobru całego zespołu, to z pewnością nie będą odnosili indywidualnych sukcesów. Musi im zależeć na całej drużynie”.

 

Źródło: Sport.es