FC Barcelona i Kiko Femenía osiągnęli porozumienie w sprawie rozwiązania kontraktu, który miał obowiązywać do dnia 30 czerwca 2014 roku.
Piłkarz przybył do stolicy Katalonii z drużyny Hércules Alicante w lipcu 2011 roku. Podpisał kontrakt obowiązujący przez 3 sezony, z opcją przedłużenia o jeszcze jeden rok. Na mocy tego kontraktu przez ten czas mógł zarobić nawet 2 miliony euro, w zależności od osiągniętych celów.
Zawodnika jednak nie było w planach Eusebio Sacristána w drużynie rezerw na ten sezon i nie otrzymawszy za gracza żadnej ciekawej oferty, klub postanowił rozwiązać umowę.
Kiko musi się teraz zdezryć ze rzeczywistością, ma zaledwie 5 dni na znalezienie nowego, potencjalnego pracodawcy. W przeciwnym razie gracz z Alicante będzie musiał poczekać do zimowego okienka transferowego, by móc na nowo zameldować się na boisku.
Źródło: Sport.es