Piłkarze ręczni FC Barcelony zdobyli w piątek brakujący tytuł do swojej kolekcji. Podopieczni Xaviego Pascuala, w barwach senyery pokonali HSV Hamburg 27:25 i wywalczyli Klubowe Mistrzostwo Świata. Juanín, Karabatić i Šarić znacznie wyróżniali się nad resztą zespołu i to dzięki nim w głównej mierze możliwy był ostateczny triumf katalońskiego zespołu w Katarze.
W ubiegłym sezonie obie ekipy mierzyły się w finale Ligi Mistrzów. Wtedy wówczas to niemieccy piłkarze wyszli górą z pojedynku, choć Barça uległa dopiero po dogrywce. Dzisiaj zawodnicy Hamburga mieli jasny pomysł na grę, jednak Katalończycy dotrzymywali im kroku i od początku wyszli na prowadzenie 6:4.
Kolejne minuty były bardzo wyrównane, choć z lekką przewagą Katalończyków. W końcówce pierwszej połowy na boisko wszedł Lazarov, który wykorzystał rzut karny i pozwolił wyjść Barçy na prowadzenie 12:11. Kolejne akcje również padały łupem graczy Barcelony, którzy ostatecznie zeszli na przerwę z trzypunktową przewagą 15:12.
Po przerwie niemieccy zawodnicy próbowali zmniejszyć tę przewagę i udało im się nawet doprowadzić do wyniku 16:15. Na całe szczęście w tym momencie Katalończycy zaczęli grać lepiej w ataku i zdobyli kolejne cztery gole.
Niestety nie na długo Barça zdołała wypracować sobie większą przewagę. Lindberg wykorzystał rzut karny, a Katalończycy zanotowali dwie straty, co pozwoliło zawodnikom z Hamburga ponownie wejść do gry, tracąc już tylko jedną bramkę. Na szczęście ani Šarić ani Karabatić nie pozwolili im doprowadzić do wyrównania.
Końcówka spotkania jednak była bardzo emocjonująca. Stratę jednej bramki w piłce ręcznej można bardzo szybko odrobić, a wtedy czekałaby nas dogrywka. Obie strony, a na pewno Katalończycy nie chcieli do tego dopuścić, bo wszyscy dobrze pamiętali jak zakończyło się spotkanie w Lidze Mistrzów. Ta niepewność trwała do końca. Jeszcze w ostatniej minucie spotkania został podyktowany rzut karny dla Barcelony. Na szczęście niezawodny Rutenka nie pomylił się i gracze Barcelony zyskali dwubramkowe prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania i już po chwili mogli cieszyć się z Klubowego Mistrzostwa Świata.
HSV Hamburg, 25
FC Barcelona, 27
HSV Hamburg: Bitter (Cleverly), Schroder (2), Duvnjak (3), Jansen (1), Flohr (1), Cañellas (2), Toft Hansen, Djordjic, Lindberg (7), Nilsson (1), Mahe (4), Hens (1), Dominiković, Marcović (3).
FC Barcelona: Šterbik (Šarić), Noddesbo (3), Juanín García (2), Víctor Tomás (5), Entrerríos (3), Sorhaindo (1), Sarmiento (1), Ariño, Gurbindo (2), Rutenka (1), Straňovský, Viran, Karabatić (4), Saubich (1), Lazarov (4).
Wynik (co pięć minut): 2-2 / 6-4 / 8-8 / 9-10 / 12-14 / 13-15 / 15-16 / 16-19 / 20-21 / 22-23 / 23-25 / 25-27.
Sędziowie: Dusan Stojković i Nenad Nikolić.
Źródło: FCBarcelona.cat / Własne