Futbol totalny

Presezon w pełni, w Barcelonie szansę otrzymują zmiennicy, do składu powrócili podstawowi gracze, a wszystko zaczyna się idealnie zazębiać. Barça znów prezentuje futbol totalny.

 

Po sezonie, w którym nie było zbyt wiele rotacji, a także widoczna była słabość pod względem fizycznym ze względu na wiele urazów w zespole, wydaje się, że teraz wypoczęci i zdrowi gracze Barcelony zaczynają znów funkcjonować jak dobrze naoliwiona maszyna do wygrywania. Znajdzie się jednak wiele głosów, które będą powtarzać, że Blaugrana pozostaje niezmieniona. Dołączył Gerardo Martino, który w tym sezonie rozegra wiele trudnych spotkań i wtedy będzie można to wszystko zweryfikować.

 

W pierwszej połowie wczorajszego spotkania z Santosem wystąpiła najsilniejsza jedenastka na chwilę obecną. W drugiej części gry pojawili się zmiennicy i wcale nie odstawali od pozostałych, wszystko wydawało się zaprogramowane komputerowo. Zagrał Valdés, którego później zmienił Pinto, na którego zawsze można liczyć i również zachował czyste konto, mimo częstszych interwencji. Na prawej stronie defensywy jest dwóch świetnych graczy i każdy ma coś do zaoferowania – Dani Alves i Martín Montoya. To samo jest na lewej stronie, gdzie grają Jordi Alba i Adriano.

 

Najwięcej problemów jest oczywiście na środku obrony. Tam na razie gra Gerard Piqué z Javierem Mascherano, którzy dobrze się rozumieją. Do zdrowia powoli wraca Carles Puyol, a trener ufa także Marcowi Bartrze, który musi rozgrywać więcej minut i nabrać doświadczenia. W roli defensywnego pomocnika Sergo Busquets jest niezastąpiony, ale trzeba przyznać, że Alex Song rozwinął się w ostatnim sezonie. To samo jednak będzie musiał uczynić Sergi Roberto, żeby chociaż zbliżyć się do poziomu Andrésa Iniesty, co może okazać się zadaniem nie do wykonania. Xavi potrzebuje rotacji, a w jego zastępstwie idealny jest Cesc Fàbregas, a w drużynie pozostał także Jonathan Dos Santos.

 

Cesc jest na tyle mobilny, że może także występować na pozycji fałszywej dziewiątki, gdy między linią pomocy i ataku wędruje Lionel Messi. Argentyńczyk oraz Neymar wydają się pewniakami do gry w pierwszej jedenastce, więc pozostaje jeszcze jedna pozycja do obsadzenia. Pedro, Alexis oraz Cesc dobrze się prezentują i zobaczymy, który utrzyma dobrą dyspozycję do początku sezonu. Nie można oczywiście zapominać o Tello, który aktualnie jest kontuzjowany. Cristian będzie mógł grać na lewej stronie zamiast Neymara, gdy ten będzie potrzebował rotacji. Konkurencja w ekpie Barcelony jest wręcz kosmiczna, co czynią ją jeszcze lepszą niż w poprzednim sezonie.

 

Źródło: MundoDeportivo.com