Po transferze Thiago, FC Barcelona nie chce powtórki tamtego zamieszania z Fàbregasem w roli głównej.
„Sprawa Thiago” w pewnym sensie odkryła punkt widzenia rynku transferowego przez FC Barcelonę. Część kibiców Barçy dalej nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego Alcántara przeszedł akurat do Bayernu. Zarząd podał dwa powody odejścia: po pierwsze klub nie był w stanie spełnić żądań Thiago, po drugie sam gracz wyraził chęć odejścia, a kwota 25 mln oferowana przez Bayern wydała się być odpowiednią.
Wspomniana historia Thiago może się powtórzyć jeszcze w tym okienku transferowym z udziałem Fàbregasa. United jest w stanie zaoferować nawet 42 mln euro za tego zawodnika. Ale klub nie myśli tym razem o pieniądzach. Decyzję pozostawia w rękach Cesca.
Fàbregas jak na razie milczy. W takiej sytuacja żadne negocjacje nie posuwają się do przodu, o czym klub z wyprzedzeniem poinformował Manchester. Tak więc do powtórki z transferu Thiago jest jeszcze długa droga.
Źródło: MundoDeportivo.com