Nowy zawodnik Atlético Madryt, Léo Baptistão, opowiedział o swojej znajomości z Neymarem i o początkach w nowym klubie.
Ligowy debiut w niedzielę i teraz Superpuchar przeciwko Levante…
Tak, wszystko idzie bardzo dobrze, bardzo szybko i jestem bardzo zadowolony z debiutu i zwycięstwa drużyny. Będziemy grać tak dalej, cały sezon i ciągle pracować nad poprawą. Jestem pewien, że w środę zagramy dobrze i będziemy ciężką przeprawą dla Barçy.
Jak oceniasz Villę, współpraca z nim to chyba luksus?
Tak, bez wątpienia. Cenię Villę, za to, co robić, co osiągnął, jaką ma historię, ale także dlatego jakim jest człowiekiem, skromny, zawsze chętnie porozmawiam, jest bardzo blisko ludzi, w szatni i poza nią. Motywuje innych i stara się być lepszy.
Spotkasz się także z Neymarem
Tak, poznałem go jak byliśmy mali, dawno się nie widzieliśmy i życzę mu powodzenia, wszystkiego najlepszego. Jestem bardzo szczęśliwy z rozwoju jego kariery, jest dobrym miejscu.
Rozmawiałeś z nim ostatnio?
Nie, dawno z nim nie rozmawiałem.
A jak się spotkacie na Calderón?
Przywitamy się i pogadamy trochę.
Kto zaprezentuje się lepiej w La Liga, Ty czy Neymar?
Jestem pewien, że on. Jest wielka dwójka w lidze, Real Madryt i FC Barcelona. My będziemy walczyć, aby być wśród czterech najlepszych drużyn i awansować do Ligi Mistrzów.
Czy Barça jest niepokonana?
Niepokonana, nie. Nie ma rzeczy niemożliwy w piłce nożnej, widzieliśmy już wiele niesamowitych rzeczy. Nie będziemy ułatwiać Barçy zadania, wyjdziemy na boisko i będziemy starali się wygrać.
Co z reprezentacją Brazylii lub Hiszpanii?
To kolejne moje marzenie, chciałbym bardzo.
Źródło: MundoDeportivo.com