Trener Gerardo Martino uważa, że jego zespół zdecydowanie „kontrolował mecz aż do 25 minuty drugiej połowy”, a odnośnie gola Adriano przyznał, że „to dla mnie ważne, żeby mieć różnych strzelców bramek w drużynie”.
Barça zapewniła sobie kolejne trzy punkty po wczorajszym zwycięstwie na La Rosaleda. Duma Katalonii zdominowała mecz, aż do ostatnich 20 minut drugiej połowy, gdzie gospodarze byli bliscy wyrównania. „Zaczęliśmy bardzo mocno, ale nasz występ był z biegiem czasu coraz słabszy, rozegraliśmy dobrą pierwszą połowę, ale zabrakło nam skuteczności”, wyjaśnił Tata Martino na pomeczowej konferencji prasowej. Argentyńczyk dodał, że „kontrolowaliśmy grę aż do 25 minuty drugiej połowy, ale od tego czasu zaczęliśmy tracić posiadanie piłki”.
Dalej, Martino skomentował świetny start swojego zespołu w lidze: „Jeżeli chodzi o rezultat początku sezonu to jest on pozytywny, a poziom naszej gry jest w meczach jest raczej wysoki”. To mówiąc, trener wskazał jednak kilka obszarów, na których wymagana jest poprawa: „Musimy nauczyć się finalizować spotkania, gdy zaczynamy tracić nad nimi kontrolę”.
Rosnąca forma Neymara
Jednym z wyróżniających się piłkarzy drugiej połowy był Neymar. Brazylijczyk wszedł na boisko zastępując Pedro i dał dość dobry występ. „Gra Neymara przeciwko Atlético i Máladze była nieco lepsza od jego występu w meczu z Levante, jego forma wzrasta każdego dnia”, powiedział Martino zapytany o nowego piłkarza FC Barcelony. Pod koniec meczu Neymar został sfaulowany przez jednego z graczy przeciwnej drużyny. Argentyński szkoleniowiec pochwalił młodego zawodnika za to, że nie dał się sprowokować: „Mamy kogoś w naszym zespole (w odniesieniu do Messiego), kto jest przykładem na to, jak reagować na tego typu prowokacje, a Neymar poszedł za tym przykładem”.
Adriano Correia strzelił jedyną bramkę w tym meczu, swoją pierwszą w obecnym sezonie. Na pytanie o gola prawego obrońcy, Martino powiedział, że „dużą wartością dla mnie jest posiadanie w drużynie różnych piłkarzy, którzy potrafią strzelać gole. Zarówno prawy jak i lewy obrońca strzelili bramki, podobnie jak większość piłkarzy ofensywnych”.
Zapytany o swojego przeciwnika, odpowiedział: „Kiedy zobaczyliśmy ich wyjściowy skład, myśleliśmy, że będziemy musieli zagrać bardziej defensywnie, jak to miało miejsce w Superpucharze. Ich linia pomocy jest bardzo dobra”.
Źródło: FCBarcelona.cat