Javier Mascherano udzielił krótkiego wywiadu w Bangkoku, gdzie przebywa razem z drużyną na tournee po Azji. Argentyńczyk odnosił się między innymi do pracy nowego trenera – Gerardo Martino.
El Jefecito pracuje pod wodzą Gerardo Martino, którego metody treningowe są „praktycznie te same”, co za kadencji Tito Vilanovy. Mascherano przedstawił kilka rzeczy, które są nowe w zespole. „To jasne, że każdy trener ma swoją własną wizję prowadzenia zespołu, pracy. Gerardo zwraca szczególną uwagę na wysoki pressing. Domeną jest posiadanie piłki, ale Tata chce, abyśmy grali w ataku bardziej bezpośrednio i konstruowali szybkie ataki”, powiedział w rozmowie z Catalunya Ràdio.
To wszystko mogliśmy już zaobserwować podczas meczu z Santosem o Puchar Gampera, podobnie jak roszady w defensywie, krycie bardziej indywidualne czyli inaczej, niż miało to miejsce za kadencji Josepa Guardioli i Tito Vilanovy. „Trener ma pomysł z kryciem indywidualnym, a my staramy się to wprowadzić w życie. Wszystko sprowadza się do tego, że zdajemy sobie sprawę z tego, iż musimy grać odpowiedzialnie”, dodał.
W wypowiedziach zawodników Blaugrany wciąż obecny jest Tito Vilanova, który po raz kolejny walczy z chorobą. „Pod względem sportowym mamy to już za sobą, jednakże każdy z nas o tym pamięta i nosimy to w sobie. Gramy dla klubu, w którym on był, ale nieważne jak bardzo to boli, musimy iść naprzód”.
Na koniec stoper Dumy Katalonii wypowiedział się na temat dwóch piłkarzy – Neymara i Cesca. „To znakomity zawodnik, który otrzyma szansę w swoim czasie i ją wykorzysta”, powiedział na temat Brazylijczyka. Wszystko wskazuje na to, że Cesc Fàbregas pozostanie w zespole na kolejny sezon. „Chcę, aby Cesc z nami został, gdyż to piłkarz, którego potrzebujemy, ale decyzja należy do niego”, zakończył Mascherano.
Źródło: Sport.es