Barça szykuje się na zimowe okienko transferowe

FC Barcelona zakończyła letnie okienko transferowe z tylko jednym wzmocnieniem. Barça od początku okienka skupiała się na zakontraktowaniu Neymara, gdy już się udało, automatycznie priorytetem klubu stał się stoper. Do wzmocnienia tej pozycji nie doszło, lecz wydaje się, że Blaugrana wzmocni się w zimowym okienku transferowym.

Gerardo Martino już w sierpniu myślał nad możliwymi zakupami podczas zimowego okna transferowego. Zadaniem ‘Taty’ było przeanalizowanie rynku transferowego, a także raportów na temat graczy z odpowiednim poziomem gry, którzy mogliby zabłysnąć w Barcelonie, a ich transfer nie byłby sporym wydatkiem.

Zdanie nowego trenera na temat transferów od pierwszego dnia pracy w Barcelonie było najważniejsze. Na początku celem katalońskiego klubu było sprowadzenie stopera, gdyż chciał tego Tito Vilanova. Nawet Sandro Rosell przyjął takie żądanie i obiecał, że postara się, aby kogoś na tą pozycję sprowadzono.

Martino zadecydował jednak, iż nie potrzebuje stopera. Argentyńczyk nie chciał przepłacać, gdyż jego zdaniem cena jaką żądały kluby odpowiednio za Thiago Silvę i Davida Luiza była po prostu zbyt wygórowana. ‘Tata’ zdawał sobie sprawę, że będzie mógł za niedługo liczyć na kapitana drużyny, Carlesa Puyola. Lekarze powiedzieli mu, że jego powrót jest przewidywany na połowę września, co było kluczowe w późniejszej decyzji o niesprowadzaniu stopera. Dla Martino, to właśnie „Puyol był transferem”.

‘Tata’ nie orzekł jednak, iż klub nie ma nikogo sprowadzać. Trener Barçy zamierza jak najlepiej wykorzystać zimowe okienko transferowe, o czym najlepiej świadczy fakt, iż na konferencji powiedział: „jeśli powróci problem z kontuzjami na pozycji stopera, będziemy mieli jeszcze zimowe okienko”.

Martino zainteresowany piłkarzami z Ameryki Południowej

Jak zadecydował szkoleniowiec, klub ma przyglądać się sytuacji Nahuela Guzmána z Newell”s Old Boys. Martino miał okazję pracować z tym bramkarzem przez jeden sezon, więc dokładnie zna jego umiejętności.

Jeśli więc Víctor Valdés nie zdecyduje się na przedłużenie umowy (a wszystko na to wskazuje), to Guzman będzie jednym z celów FC Barcelony, ale warto podkreślić, że na liście są jeszcze inni kandydaci. Jak pisze Mundo Deportivo do transferu bramkarza mogłoby dojść właśnie w zimowym okienku transferowym.

Poza tym Barça poszukuje nadal stopera, który mógłby zostać zgłoszony do Ligi Mistrzów i nie byłby sporym wydatkiem. Stąd też Martino każe monitorować sytuację piłkarzy z Ameryki Południowej, gdyż jego zdaniem mogą rozbłysnąć, tak jak to było w przypadku Thiago Silvy i Davida Luiza.

Blaugrana w letnim okienku transferowym zainteresowana była 24-letnim Santiago Verginim, który grał dla Newell”s, ale ostatnio zmienił klub na Estudiantes de La Plata. Éder Álvarez Balanta to piłkarz, któremu ostatnio bacznie przygląda się właśnie Duma Katalonii. Kolumbijczyk ma 20 lat i jest gwiazdą w River Plate. Do zimowego okienka jeszcze daleko, ale do tego czasu liczba potencjalnych kandydatów na grę w Barcelonie może się zwiększyć.

 

Źródło: MundoDeportivo.com