Podczas gdy Barcelona świętuje festiwal Mercè, klub piłkarski odniósł szóste zwycięstwo, łatwo pokonując Real Sociedad.
Barça wyrównała najlepszy start w lidze w historii klubu, wygrywając wszystkie sześć meczów, dziś pokonując Real Sociedad 4-1. Stało się to w dzień, kiedy miasto świętuje dzień swojego patrona, festiwal Mercè. Pierwsze 22 minuty pozwoliły zobaczyć wszystkim bramki Neymara, Messiego i Busquetsa i kompletną dominację gospodarzy, honorowe trafienie gospodarzy nie miało wpływu na wynik spotkania na Camp Nou.
Niemniej jednak w pierwsze minuty mogły być niepokojące. Seferovic trafił w poprzeczkę bramki Barçy, a Mascherano zakończył swój występ po 30 minutach, po niefortunnym kontakcie z Busquetsem. Poza tym Katalończycy dobrze się zorganizowali i zdominowali gości w każdym aspekcie gry. Real został zepchnięty na swoją połowie i szanse zaczęły się pojawiać.
Świetny początek
Neymar był wyróżniającym się zawodnikiem, ze swoimi rajdami po lewej stronie, Iniesta także był zauważalny, zdominował pomoc wraz z Xavim i Busquetsem, który znakomicie czytał grę. Brazylijczyk pierwszy znalazł drogę do siatki, już po czterech minutach uderzając pomiędzy bramkarzem gości, Bravo i jego kolegą z zespołu, Cadamuro. Już pięć minut później, Neymar minął dwóch zawodników i dośrodkował do Messiego, który zdobył drugą bramkę. Maszyna Barçy weszła na pełne obroty i narzuciła mocne tempo. Real Sociedad wyglądał na zagubioną drużynę, a drużynie na pewno nie pomogło, kiedy ich kapitan, Xabi Prieto opuścił boisko w 22. minucie kontuzjowany, został zastąpiony przez Aguirretxe.
Nie trzeba było długo czekać i Busquets podwyższył prowadzenie strzałem z przed pola karnego, chwilę po tym jak Messi trafił w poprzeczkę. Barça grała absolutnie perfekcyjni i fani świętowali nie tylko stwarzane okazje, ale także imponującą grę prezentowaną przez swoich ulubieńców. Mimo, że miał niewiele do roboty, Victor Valdés, usłyszał także swoje nazwisko skandowane na trybunach, w podziękowaniu za niesamowite interwencje z poprzedniego meczu. Barça nie przestawała atakować i mimo bezpiecznego prowadzenia, grali cały czas na połowie Realu Sociedad i po przerwie Messi i Neymar nadal szukali swoich okazji na bramki.
Pokazując dojrzałość
Real nie zrobił wiele, aby przeszkodzić w święcie na Camp Nou, ale był w wstanie zdobyć honorową bramkę w 63. minucie, której autorem był De la Bella. Barça odpowiedziała w dokładnie ten sam sposób. Prowadząc tylko dwoma bramkami, zwolnili tempo i podejmowali mniejsze ryzyko. Nie tylko to, ale i zmęczeni, a także, Real podbudowany bramką, sprawiły, że oblicze meczu nieco się zmieniło. Goście grali odważnie, ale Barça kontrolowała mecz i nikt na stadionie nie obawiał się o wynik meczu.
Wszystkie próby zostały zgaszone w 75. minucie przez Bartrę, który po podaniu od Messiego ustalił wynik na 4-1. To sprawiło, że Martino zdecydował się ściągnąć Neymara i Messiego na zasłużony odpoczynek. Alexis pozostał sam z przodu i zasługiwał na bramkę w ostatnich minutach, ale jego strzał głową trafił w słupek. Podsumowując, Barça rozegrała świetne spotkanie, odnosząc szóste zwycięstwo w La Liga.
FC Barcelona: Valdés, Alves, Piqué, Mascherano (35″ Bartra), Adriano, Busquets, Xavi, Iniesta, Alexis, Messi (81″ Sergi Roberto), Neymar (74″ Pedro)
Real Sociedad: Bravo, Estrada (46″ Ansotegi), Cadamuro, Iñigo Martínez, De la Bella, Bergara, Ros (77″ Pardo), Prieto (21″ Agirretxe), Sangalli, Seferović, Griezmann
Gole:
1-0 5″ Neymar
2-0 8″ Messi (Neymar)
3-0 23″ Busquets
3-1 64″ de La Bella (Agirretxe)
4-1 77″ Bartra (Messi)
Źródło: FCBarcelona.com