Argentyński centralny obrońca będzie jednym z preferowanych zawodników przez Barcelonę. Do wzmocnienia linii defensywy. Tak przynajmniej stwierdzono we wczorajszym programie „Punto Pelota”.
26-latni Garay wyróżnia się swoim wzrostem (1,92 metra), potężnym strzałem i dobrym przywiązaniem do piłki. Ponadto zna ligę hiszpańską, bo w przeszłości występował w Racingu i Realu Madryt. Królewscy zapłacili za jego transfer 10 milionów w 2008 roku, jednak trzy lata później przeniósł się do Benfiki za kwotę o prawie połowę mniejszą (5,5 miliona).
Garay, który był bliski przejścia do Manchesteru United tego lata aktualnie zasila obronę portugalskiej ekipy i właśnie z tego powodu nie mógłby występować w Lidze Mistrzów, gdyby Barça zdecydowała się na transfer zimą. Argentyńczyk rozegrał 90 minut we wtorkowym meczu z Anderlechtem (2:0), jednak przepisy UEFA uniemożliwiają występy w Lidze Mistrzów po przejściu do innego klubu aż do następnego sezonu.
A więc, gdyby Barça zdecydowała się na transfer w styczniu, to obrońca mógłby występować tylko w lidze i Pucharze Króla. Ponadto musiałaby zapłacić pewną kwotę Realowi, który posiada część praw do tego gracza.
Źródło: Sport.es