Pierwsze mecze w Lidze Mistrzów już niebawem i warto się przyjrzeć jak radzą sobie nasi grupowi rywale w swoich rozgrywkach ligowych. Wczoraj swój mecz w lidze szkockiej rozegrała drużyna Celticu, a dziś grał Ajax oraz AC Milan.
Zwycięstwo w końcówce
Celtic musiał wyjechać na trudny teren Dundee United. Drużyna gości „siadła” na rywala, lecz nie potrafili wepchać piłki do bramki. Po 20 minutach nastąpiła zmiana i to gospodarze przejęli inicjatywę. Do tego na noszach znoszony był gracz Celticu, Mikael Lustig. Końcówka znów należała drużyny gości. W 82. minucie Amindo Blade miał kapitalną okazję, lecz piłka po jego uderzeniu poszła obok bramki. No i potem nadeszła 87. minuta i rzut wolny, który wykonywał Anthony Stokes. Piękne uderzenie, piłka odbija się od słupka i wpada do bramki. 1:0. Taki wynik został do samego końca. Celtic po 5 kolejkach ma 10 puntków i zajmuje 2. miejsce w lidze, jednak ma jeden mecz zaległy.
Remis w męczarniach
Swój mecz zremisowała drużyna Ajaxu, grająca na wyjeździe z Groningen. W pierwszej połowie wszystko wyglądało tak, jak powinno. W 18. minucie Ajax wyszedł na prowadzenie po bramce Lasse Schøne. Zawodnik przyjął piłkę na 25. metrze, miał za dużo miejsca i postanowił uderzyć. Kapitalny strzał po długim słupku i Bizot bez szans. Pod sam koniec pierwszej części Ajax powinien prowadzić 2:0, ale sędzia nie odgwizdał rzutu karnego po ewidentnym faulu na Bojanie. Druga połowa to przewaga Groningen. Gospodarze zrobili sobie parę wyśmienitych okazji, po których mogli prowadzić, ale dopiero w 73. minucie po błędzie golkipera Ajaxu padło wyrównanie. Vermeer po główce któregoś z graczy Groningen wypluł piłkę przed siebie, a tam dobił ją Genero Zeefuik. Wtedy obydwie drużyny ruszyły po trzy punkty. Tworzyli kapitalne okazje, ale nie potrafili ich wykończyć. Gdy już się wydawało, że obie ekipy podzielą się punktami, a wtedy gospodarze w doliczonym czasie zaatakowali wręcz kapitalnie. Słupek. Słupek uratował gości przed zerem. Po pięciu kolejkach Ajax z ośmioma punktami zajmuje czwarte miejsce.
Pierwsze zwycięstwo
Po niespodziewanej porażce w Weronie, zawodnicy Milanu byli skupieni w stu procentach przed meczem z Cagliari. Rosoneri nie zawiedli na San Siro, wygrywając 3:1. Prowadzenie objęli gospodarze w ósmej minucie, dośrodkowanie, przepuszczenie Muntariego i Robinho pakuje piłkę do bramki z najbliższej odległości. Brazylijczyk dwie minuty później miał kolejną okazję, lecz piłka minęła słupek. W 30. minucie było już 2:0. Strzał Balotelliego dobity przez Mexesa, po niefortunnej intrewencji Agazziego. Jednak goście nie poddali się. Dwie minuty po straconej bramce zdobyli gola konaktowego i przegrywali już tylko 1:2. Marco Sou zaskoczył golkipera Milanu potężnym strzałem z szesnastego metra. Rosonerri dalej jednak kontrolowali mecz, tworząc groźne okazje. Taka właśnie została w 62. minucie zamieniona na trzecią bramkę zdobytą przez Balotelliego. Wrzutka Abate, zła interwencja Agazziego i Super Bario dobił piłkę z piątego metra. Po tej bramce przebudzili się goście, jednak mimo dobrych okazji nie udało im się zdobyć choćby jednej bramki. 3:1 i Milan mógł cieszyć się pierwszych punktów zdobytych w tym sezonie. Po dwóch kolejkach Milan ma trzy punkty.
Podsumowując: Celtic się męczył, Ajax ledwo co zremisował, Milan dość spokojnie wygrał. Szkoci i Holendrzy zagrali przeciętnie, bez fajerwerków. Milan trochę się ogarnął po tym pierwszym beznadziejnym meczu ligowym. Po powrocie z meczów reprezentacyjnych Celtic zmierzy się na wyjeździe z Hearts, drużyną będącą na ostatnim miejscu z powodu odjętych punktów. Ajax u siebie będzie podejmował lidera ze Zwolle, a Milan pojedzie do Turynu na mecz z Torino Kamila Glika.
Źródło: Własne