W środę rozpoczną się zmagania grupy H w Lidze Mistrzów. Czy wszyscy są na to gotowi? Weekendowe spotkania ligowe pokazują, że wszystkie cztery drużyny czekają na rozpoczęcie tego „serialu”. Oto podsumowanie ligowych spotkań naszych grupowych rywali.
Wygrana z liderem
Naszą podróż rozpoczniemy od Holandii, a dokładnie do stolicy tego kraju. Ajax, najbliższy rywal Barçy w Champions Leauge, podejmował u siebie lidera Eredivisie, PEC Zwolle. Spodziewano się wyrównanego, ciekawego spotkania. Początek jednak należał do gospodarzy, którzy mieli parę dogodnych okazji, lecz zabrakło skuteczności. Z czasem gra się wyrównała i Zwolle dochodziło do okazji. W 37. minucie udało im się nawet zdobyć bramkę, ale sędzia liniowy uniósł chorągiewkę, pokazując, że był spalony i gola nie uznano. Jak można było zobaczyć na powtórkach arbiter się pomylił, a gol został zdobyty prawidłowo.
Druga połowa była brutalniejsza i bardziej wyrównana. Obie drużyny starały się, ale żadnej nic nie wychodziło. Przełamanie nadeszło w 72. minucie. Serero wykorzystał nieudolne wybicie piłki obrońcy i uderzeniem z pierwszej piłki zdobył bramkę. Nie minęło nawet 5 minut, a goście strzelili gola, ale… do swojej bramki. Złe wybicie Begoisa, strzał w słupek Sigthorssona, a rozpędzony van der Werff wpadł w piłkę i wpakował ją do świątyni swojego bramkarza. Podrażnione Zwolle rzuciło się do ataku, ale nie potrafili skierować piłki do bramki. Ta sztuka udała im się dopiero w 89. minucie. Gravenbeek kapitalnie uderza zza pola karnego, nie dając szans Vermeerowi. 2:1. Na więcej stać już ich nie było i takim też wynikiem zakończył się mecz. Zwolle doznało pierwszej porażki, a Ajax w dobrych nastrojach przystąpi do meczu z Barceloną. W tabeli Ajax ma 11 punktów i jest trzeci. Liderem dalej jest Zwolle, ale ma już tylko 2 punkty przewagi. Rozdziela ich PSV, które ma 12 punktów.
Spokojne zwycięstwo
Tymczasem w Szkocji drużyna Celticu wygrała z Hearts 3:1. Goście z Glasgow kontrolowali grę, jednak okazji sobie nie zorganizowali. Jedyną bramkę w pierwszej połowie zdobył Kris Commons z karnego, który był podyktowany za kontrowersyjne zagranie ręką. Odpowiedź Hearts nadeszła niespełna po godzinie gry. Holt oddał kapitalny strzał z linii pola karnego, niezbyt dobra interwencja Fostera i 1:1. Po 7 minutach jednak Celtowie ponownie prowadzili. Stokes minął dwóch obrońców i uderzył obok interweniującego bramkarza gospodarzy. W 74. minucie zadebiutował w zielono-białych strojach Teemu Pukki. Debiut może zaliczyć do udanych, bowiem w 86. zawodnik ustalił wynik na 3:1. Kontra, kapitalna wrzutka Stokes”a i Fin pakuje piłkę do pustej bramki. Celtic po 5 meczach ma 13 punktów, co daje drugie miejsce za Inverness, które ma 16 oczek i jeden mecz więcej rozegrany.
Włoski dramat w końcówce
Ostatni rywal grupowy, AC Milan zaliczył niezmiernie szczęśliwy remis z Torino. Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy w koszulce Milanu w tym sezonie wystąpił Kaká, który na początku spotkania się pokazał z dobrej strony, ale brakło mu szczęścia. Do około 30 minuty przewagę miał Milan, ale brakło skuteczności. Wtedy przebudziło się Torino, które zaczęło naciskać, lecz także do przerwy nie zdołało wyjść na prowadzenie. Druga połowa koszmarnie się rozpoczęła dla gości z Mediolanu. 37. minuta, D”Ambrosio strzela po krótkim słupku i zdobywa gola na 1:0. Milan ruszył do ataku, ale nic dobrego to nie dawało. Do tego w 71. minucie nadziali się na kontrę, która przyniosła drugiego gola dla gospodarzy. Cerci wyszedł sam na sam z Abbiatim i nie pomylił się, dając dwubramkowe prowadzenie. Końcówka była bardzo chaotyczna. W 87. minucie błąd bramkarza Torino wykorzystał Muntari, dając jeszcze nadzieje na remis. Milan już w 100% był zaangażowany w atak i to się opłaciło. Poli przeprowadził dobrą akcję i został sfaulowany w polu karnym. Rzut karny na gola w 94. minucie zamienił Mario Balotelli, dając swojej drużynie jeden punkt. Niemożliwe stało się możliwe. Słabo grający Milan nie przegrał! Jak na razie Milan uzbierał w trzech meczach 4 punkty i zajmuje 6. miejsce. Na fotelu lidera z kompletem zwycięstw znajduje się Napoli.
Podsumowując: Ajax i Celtic w formie, a Milan zagubiony. Zapowiadają się niezmiernie ciekawe mecze w Lidze Mistrzów. Szczególnie interesująca wydaje się być walka między Celtikiem a włoską ekipą. Milan bez Boatenga wygląda kiepsko. Jak odnajdzie się Kaká w nowej, starej drużynie? Pierwszy mecz dość dobrze mu wyszedł, choć pewnie sam chciałby zdobyć gola. Celtic może to wykorzystać. W meczu z Hearts pokazali na co ich stać. Rywal jednak z o wiele niższej półki od Milanu, więc trudno porównywać cokolwiek. Jedno jest pewne: pełne zaangażowanie i realizacja planów taktycznych i zwycięstwo jest Szkotów. Barcelona jednak też musi być ostrożna, bo Ajax pokazał, że jest w formie i będzie walczył o komplet punktów. Gracze ze stolicy Holandii udowodnili Zwolle, że są groźni. Choć co prawda bardzo pomogli im rywale, to jednak w całym meczu mieli przewagę i mogli, ba powinni zdobyć chociaż jeszcze jedną. To może być przestrogą dla Dumy Katalonii, by nie zostawiali miejsca Holendrom. Wysoki pressing jest wskazany. Kto zwycięży, a kto będzie zwyciężony? Odpowiedź poznamy w środę około godziny 23:00.
Źródło: Własne