Víctor Valdés był kapitanem Barçy na Mestalla, gdzie zabrakło Puyola i Xaviego. Hiszpan zachował odpowiedzialność przywódcy i bardzo dobrze strzegł swojej bramki, zachowując po raz kolejny znakomitą wydajność.
To były jego pierwsze dwie bramki stracone w lidze, a trzecia w sezonie, po strzale Villi w Superpucharze Hiszpanii. Bramkarz Barçy stracił więc najmniejszą ilość goli w lidze i prowadzi w klasyfikacji Trofeum Zamory z Diego Lópezem (Real Madryt) i Courtois (Atlético).
Valdés we wczorajszym spotkaniu popisał się kilkoma niezwykle trudnymi obronami, jak chociażby przesunięcie strzału Joansa na słupek. Bramkarz z wielką determinacja szukał piłki w powietrzu po stałych fragmentach gry rywala. To właśnie także dzięki jego interwencjom Barcelona mogła wczoraj odnieść zwycięstwo, a po znakomitych występach w lidze i Superpucharze Valdés może spodziewać się, ze to on będzie bronił bramki reprezentacji w tym tygodniu.
Źródło: MundoDeportivo.com