Mascherano: Mieliśmy szczęście, ale nie zawsze będziemy je mieć

FC Barcelona wygrała wczorajszy mecz z Sevillą 3-2. Wygrała jednak szczęśliwie, gdyż zwycięskiego gola strzeliła w ostatniej akcji meczu. Mascherano, Busquets, Alves, Valdés i Alexis znaleźli się w strefie pomeczowej i powiedzieli kilka słów na temat meczu.

Mascherano, jeden z wyróżniających się zawodników wczorajszego wieczora, powiedział: „musimy jeszcze wiele poprawić, bo z powodu naszych błędów mogliśmy stracić trzy punkty”. Drużyna z stanu 2:0, remisowała 2:2, aż w końcu dzięki trafieniu Alexisa wygrała mecz. „Tym razem udało się nam wygrać, ale nie zawsze tak będzie. W przyszłości wszystko będzie trudniejsze, bo to dopiero początek sezonu”, powiedział Argentyńczyk.

Pytany o stracone bramki z rzutów rożnych, odpowiedział: „Tu nie chodzi o stałe fragmenty gry. Nie możemy sobie pozwolić na stratę dwóch bramek, kiedy mamy dwubramkową przewagę. Nie oznacza to, że zagraliśmy słabo. Istnieją tylko pewne błędy, które musimy jak najszybciej wyeliminować”, stwierdził 29-latek.

Mecz dla Mascherano był tak udany, że kibice na Camp Nou skandowali przez jakiś czas jego nazwisko. Zapytany o swój występ, oznajmił: „Najważniejszą rzeczą nie są indywidualności, ale to w jaki sposób możemy wygrać jako drużyna, nie jako poszczególni gracze”.

Alves, strzelec bramki

„Nie świętowałem gola strzelonego przeciwko Sevilli. Mam do nich szczególną słabość, bowiem otworzyli mi furtkę do Europy, za co jestem im niezmiernie wdzięczny”, powiedział Dani Alves dla telewizji BarçaTV po meczu.

„To był bardzo intensywny mecz, było w nim dużo jakości. Ich kontrataki były bardzo groźne, ale to my zasługiwaliśmy na zwycięstwo, bo stworzyliśmy sobie więcej okazji”, kontynuował.

Po czterech zwycięstwach w lidze, nadchodzi czas, aby skupić się na Lidze Mistrzów. „To zupełnie inne rozgrywki. Musimy zmienić naszą mentalność i dawać z siebie jeszcze więcej. Naszym celem jest jak najlepsze przygotowane do meczów jakie nas czekają w tych rozgrywkach”, powiedział Alves, po czym dodał: „Ajax to bardzo dobry zespół, który lubi grać w piłkę nożną”.

Busquets:

„Nie możemy popełniać już takich błędów. W końcu to już tylko przeszłość, i wygraliśmy, ale nie możemy pozwolić na to, żeby coś podobnego się nam jeszcze powtórzyło”.

„Nie jestem innym zawodnikiem, odkąd trenerem jest ‘Tata’. Nie możemy patrzeć w przyszłość. Chcemy odzyskać naszą jakość, jaką prezentowaliśmy za najlepszych lat, filozofia nadal jest taka sama”.

Valdés:

„Zostawialiśmy dużo miejsca Sevilli, gdy atakowali naszą bramkę. Skorzystali z tego. W pewnych momentach meczu nie kontrolowaliśmy przebiegu spotkania, w efekcie czego Sevilla doprowadziła do remisu”.

 

„Mecze między Sevillą i FC Barceloną zawsze dają dużo emocji i są konkurencyjne. Dlatego też doceniamy zdobyte trzy punkty. Sędziowie mogą popełniać błędy, ale nie sądzę, by to było decydujące dla rezultatu spotkania”.

Alexis

„Jesteśmy Barçą. Musimy nadal zmierzać w tym kierunku”.

 

„Gol? Miałem dużo szczęścia, że piłka trafiła pod moje nogi. Na całe szczęście udało mi się zdobyć gola”.

 

Źródło: FCBarcelona.com