Messi może dzisiaj dogonić Césara

Messi ma przed sobą kolejne perspektywy, dzięki którym może przejść do historii futbolu. Argentyńczyk niszczy wszystkie rekordy z taką łatwością, jakby były dla niego rutyną. Często zdarza się tak, że niewiele osób wie, że coś takiego się wydarzyło. Zawodnik Barcelony jest zdolny do dokonania rzeczy niemożliwych, wciąż jest nienasycony i systematycznie pożera wyniki kolejnych legend i obiecuje, że to nie koniec. Dzisiaj w meczu z Almeríą będzie miał kolejną możliwość przejścia do historii.

Nie tak dawno temu, 20 marca 2012 roku w meczu z Granadą, Messi dzięki hat-trickowi pobił legendarnego Césara (1942-1955), stając się królem strzelców FC Barcelony wszech czasów z 234 bramkami. Od tego czasu minęło półtora roku, a Messi zdobył 153 goli w lidze i wydawało się, że Argentyńczyk pobije też kolejny rekord w lidze. A może stać się to nawet dzisiaj, zważając na obecną formę napastnika. Jeśli dzisiaj Messi zdobędzie bramkę, to może zrównać się lub przekroczyć go pod względem liczby strzelonych bramek w lidze hiszpańskiej.

 

César, który w barwach FC Barcelony zdobył 190 bramek, łącznie w lidze hiszpańskiej strzelił ich 223. Było to możliwe dzięki jego występom w Granadzie, gdzie zdobył 23 bramki, Cultural i Deportiva Leonesa – 3 trafienia oraz Elche – 5 goli. Leo zdobył ich 222. Wszystkie oczywiście w barwach FC Barcelony od czasu swojego debiutu w sezonie 2004/2005.

 

Celem Argentyńczyka jest znalezienie się na liście pięciu najlepszych strzelców ligi hiszpańskiej w historii. W dalszych planach jest objęcie pozycji lidera w tej klasyfikacji, w której obecnie prowadzi Zarra z 251 trafieniami. Wcześniej jednak będzie trzeba pobić wyniki innych znakomitych piłkarzy tj. Hugo Sánchez (234), Raúl (228) i Di Stéfano (227). Różnica pomiędzy liczbą trafień Zarry i Césara wynosi 28 bramek. Biorąc pod uwagę, że w ostatnich dwóch sezonach Messi zdobywał 50 i 46 bramek oraz fakt, że przed nami jeszcze 31 kolejek ligowych, to możemy się spodziewać, że to właśnie napastnik FC Barcelony już wkrótce zajmie pierwsze miejsce w tej klasyfikacji. Jeśli jednak nie wydarzy się to w tym sezonie, to nie mamy się czym martwić – Messi ma dopiero 26 lat i kontrakt ważny do 2018 roku.

 

Wyjątkowa regularność

 

Przeciwko drużynie Almeríi Messi zdobył 10 bramek – 8 w lidze i 2 w Pucharze Króla. Ta drużyna znajduje się w czołowej dziesiątce ulubionych ofiar Argentyńczyka. Przed nią są takie zespoły jak Atlético, Real Madryt, Sevilla i Valencia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przewidywaniami, to już dziś wieczorem Messi powinien cieszyć się z pobicia kolejnego rekordu.

 

Źródło: MundoDeportivo.com