Messi zeznawał w sądzie
Lionel Messi i jego ojciec Jorge zeznawali dzisiaj w sądzie w Gavie na temat domniemanego oszustwa podatkowego, o które zostali oskarżeni.
Zawodnik FC Barcelony pojawił się na miejscu około godziny 11:00. O 12:30 odpowiadał na pytania sędziego. Ani on, ani jego ojciec nie chcieli komentować całego zajścia.
Przemówił jednak jeden z jego adwokatów, Cristóbal Martell, który wygłosił krótkie oświadczenie po wyjściu z sądu. Martell podkreślił, że rodzina Messiego pragnie „przejrzystości, jasności i współpracy”.
„Kiedy rozpoczyna się proces inspekcyjny, my otrzymujemy jedną instrukcję: mamy współpracować wraz z administracją przy wyjaśnieniu faktów, dostarczając danych i wskaźników ekonomicznych. Ostatecznie celem rodziny Messiego jest: przejrzystość, jasność i współpraca. Z taką przejrzystością zaczęło się dzisiaj przesłuchanie, oni wykazali chęć poprawienia relacji z Urzędem Skarbowym”, kontynuował.
Przybycie Leo
Leo po przyjeździe wyglądał na spokojnego i zrelaksowanego, choć czekało na niego tłum ludzi i dziennikarzy. Co ciekawe, Messi nawet uśmiechnął się i machnął ręką na powitanie, a także uniósł swój kciuk, gdy usłyszał słowa zachęty. Nie złożył jednak oświadczenia.
Po godzinie 13:00, Argentyńczyk opuścił budynek. Towarzyszył mu także Jorge Messi w towarzystwie swojego adwokata, który na miejscu pojawił się godzinę wcześniej od swojego syna, ale podobnie jak on, postanowił niczego nie komentować.
Jorge wziął na siebie odpowiedzialność
Prokuratura oskarżyła Leo i Jorge o domniemane oszustwo podatkowe na kwotę 4,1 mln euro, które piłkarz postanowił już zapłacić wraz z odsetkami. Uregulowane zostało także 10 mln euro, aby zapobiec kolejnym oskarżeniom.
Jorge Messi już w sierpniu ubiegłego roku napisał list do sądu, w którym wziął na siebie odpowiedzialność za oszustwa podatkowe i usprawiedliwił swojego syna. Jednocześnie uregulował dług wynoszący 4,1 mln euro, którego nie zapłacono Urzędowi w 2007, 2008 i 2009 roku.
„Tylko piłka”
W swoim oświadczeniu do sądu powtórzył to, co powiedział już kiedyś. „Messi zawsze był poświęcony i oddany grze w piłce”, stwierdził w sądzie, w którym uznał za współwinnego swojego byłego wspólnika, Rodolfo Schinocco, który od 2005 roku zarządzał zyskami pochodzącymi z praw do wizerunku gwiazdora FC Barcelony.
Rodzinie Messiego zostały postawione trzy zarzuty dotyczące oszustwa podatkowe, w których rzekomo nie płacili podatków od dochodów z praw do wizerunku Lionela.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.