Wczoraj Brazylia rozgromiła aż 6:0 Australię, a trzeciego gola zdobył napastnik FC Barcelony – Neymar. Było to 25. trafienie zawodnika w 41. meczu dla reprezentacji. Ponadto zaliczył też dwie asysty.
Neymar strzelił wczoraj gola na 3:0 w spotkaniu z Australią, a zdobywcy Pucharu Konfederacji wygrali aż 6:0. W meczu nie zagrał Dani Alves, który ma problem z kostką.
Już na samym początku pojedynku, piłka po uderzeniu Bernarda uderzyła w słupek, a skuteczną dobitką popisał się Jô. W 23. minucie swój moment magii miał Neymar, kiedy to przedryblował australijskich defensorów, ale jego strzał był niecelny.
Do przerwy Brazylijczycy prowadzili pewnie 3:0. Najpierw Jô po raz drugi wpisał się na listę strzelców, a następnie do siatki futbolówkę skierował Neymar. Po przerwie na boisku zameldował się były gracz Dumy Katalonii, Maxwell, który zastąpił kontuzjowanego Marcelo, ale podopieczni Scolariego wciąż dominowali. Swoje gole zdobyli także Ramires, Pato i Luiz Gustavo. Canarinhos kolejny mecz rozegrają we wtorek w Bostonie, gdzie zmierzą się z Portugalią. W tym spotkaniu również nie zobaczymy Daniego Alvesa.
Źródło: FCBarcelona.cat